Modlitwa
Moje serce jest zranione, a moja dusza płonie gorliwością do Ciebie(por.J 2,17,Ps 69,10). O Władco,moja miłość do Ciebie przemieniła mnie całego. Jestem więźniem Twojej miłości. Nakarm mnie swoim ciałem i napój mnie swoją krwią, która ożywia i przebóstwia. Pozwól mi cieszyć się Twoimi dobrami i rozkoszować się Twoim Bóstwem. Uczyń mnie godnym, bym mógł wybiec na spotkanie z Tobą, który przybywasz w chwale. Porwij mnie na wysokości niebios, bym mógł przebywać, wraz z Twoimi wybranymi( por.1Tes 4,17). Pragnę Cię wychwalać, pragnę Ci śpiewać, pragnę Cię adorować i składać Ci dziękczynienie. Tobie, który wraz z Ojcem odwiecznym i Duchem Przenajświętszym, Dobrem i Ożywicielem, władasz teraz i na wieki wieków.Amen.
/Jan z Damaszku/
Wierzyć w moc Kościola, to nie znaczy wierzyć w moc ludzi, którzy go stanowią, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ową(...) moc, która" w slabości się doskonali".
Wierzyć w świętość Kościola, to nie znaczy wierzyć w doskonałość naturalną człowieka, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ów dar, który dziedziców grzechu czyni dziedzicami świętości.
Wierzyć w nieomylność Kościoła, to nie znaczy - w żaden sposób - wierzyć w nieomylność człowieka, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ów dar, który omylnym ludziom pozwala nieomylnie głosić i nieomylnie wyznawać prawdę objawioną dla naszego zbawienia.
Kościół naszych czasów - w tej trudnej i groźnej epoki, w której żyjemy,epoki przełomowej - musi mieć szczególną pewność daru Chrystusa, daru mocy, daru świętości, daru nieomylności.
Im bardziej jest świadom słabości, grzeszności, omylności czlowieka, tym bardziej musi strzec pewności tych darów, które pochodzą od Jego Odkupiciela i Oblubieńca.
(bł. Jan Paweł II, Watykan, 9 marca 1980r.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj można wpisywać swoje intencje