Dzień trzydziesty piąty
Czytanie
Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. 9 Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni.
( Rz5,8-9)
Rozważanie
Kto uznaje swoje grzechy i winę, ten już jest z Bogiem. Bóg potępia twoje grzechy; jeśli i ty je potępisz, zjednoczysz się z Bogiem. Człowiek i grzesznik to jakby dwie zupełnie odmienne rzeczywistości: człowiek jest dziełem Boga; grzech - dziełem człowieka. Musisz zniszczyć wszystko, czego ty jesteś autorem, by Bóg mógł ocalić wszystko, czego Autorem jest On sam. Musisz znienawidzić w sobie swoje czyny, by móc w sobie kochać czyny Boga. Gdy zaczynasz odczuwać wstręt wobec tego, co zrobiłeś, dopiero wtedy zaczyna się w tobie dobre dzieło, gdyż dopiero wówczas jesteś w stanie odrzucić złe działania. Dopiero wtedy postępujesz w prawdzie i zbliżasz się do światła. A co znaczy, że postępujesz w prawdzie? Znaczy to, że już nie schlebiasz sobie na próżno, nie starasz się omamić i łudzić sam siebie, nie mówisz: " Jestem sprawiedliwy" , gdy w rzeczywistości daleko ci do sprawiedliwości. Następnie zbliżasz się do światła, by jawne stało się to, że twoje uczynki pełnione są zgodnie z wolą Boga. Nie mógłbyś bowiem odczuwać bólu wynikającego z twojego grzechu, gdyby Bóg uprzednio cię nie oświecił i nie wskazał ci twej nieprawości.
Biegnij cię zatem bracia, zanim nie ogarną was ciemności; czuwajcie i troszczcie się o wasze zbawienie; czuwajcie, jak długo pozostajecie w czasie; nie ociągajcie się w pielgrzymowaniu do świątyni Boga; nie odkładajcie na później czynienia dzieł Boga; nie dajcie się odcągnąć od nieustannej modlitwy; nie pozwólcie, by ktoś was ograbił z waszej pobożności. Czuwajcie, jak długo jest dzień; dzień bowiem jaśnieje, a tym dniem jest Chrystus.
Św. Augustyn, komentarz do Ewangelii wg św. Jana, 12,13-14
Modlitwa