Aktualny czas w Warszawa:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Modlitwy do Matki Bożej Bolesnej. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Modlitwy do Matki Bożej Bolesnej. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 września 2013

Modlitwy do Matki Bożej Bolesnej


Maryjo - Matko Jezusa, Małżonko Józefa, całuję ze czcią Twoje święte, spracowane ręce
- ręce, które piastowały małego Jezusa,
- ręce, które prały Mu pieluszki,
- ręce, które dźwigały dzban z wodą,
- ręce, które przygotowywały świąteczny posiłek,
- ręce, które tkały tunikę Jezusowi,
- ręce, które sprzątały dom nazaretański,
- ręce, które zamykały oczy świętemu Józefowi,
-ręce, które żegnały Jezusa opuszczającego dom,
- ręce, które obejmowały martwe ciało Chrystusa,
- ręce, uniesione w modlitwie,
- ręce, błogosławiące apostołów.
Całuję Twoje święte spracowane ręce Matko nasza. Patronko szarego, zwykłego dnia,
Wzorze matek i gospodyń, żon i wychowawczyń, Wdów i osób poświęconych Bogu,
Wzorze miłości macierzyńskiej i małżeńskiej, Współcierpiącej i przebaczającej.
Całuję Twoje święte, spracowane, miłosierne ręce.









 MODLITWA DO MATKI BOŻEJ BOLESNEJ

O słodka Panno Maryjo!
Przez miecz boleści, który przeszył Twą duszę,
gdyś widziała Syna Twego najdroższego na krzyżu wzniesionego,
obnażonego, przybitego do pręgierza hańby, pokrytego ranami i bliznami,
uproś nam tę łaskę,aby serce nasze również było mieczem żalu za grzechy przeczyste,
i grotem miłości Bożej zranione, o Panno święta!
Przez te niewypowiedziane cierpienia, któreś bez skargi przeniosła,
gdy stojąc pod krzyżem, słyszałaś Syna Twego polecającego Cię Janowi świętemu,
wydającego głos wielki i oddającego ducha swego w ręce Boga Ojca,
wspomóż nas przy końcu życia naszego. Gdy język nasz nie będzie już mógł Cię wzywać,
gdy oczy nasze zamkną się na światło, a uszy nasze na wszystkie świata odgłosy,
kiedy nas wszystkie siły opuszczą, wspomnij wtedy o Matko najmiłosierniejsza,
o tych modłach, jakie do Boga w Twej obecności wznosimy,
Twojej je polecając dobroci! Wspomóż nas w godzinę niebezpieczeństwa strasznego i
racz dusze nasze przestawić Synowi Twemu Boskiemu,
aby za przyczyną Twoją ocalił je od wszelkiego cierpienia
i wyprowadził do wiekuistego w niebieskiej ojczyźnie spoczynku.
O Panno najczystsza! Przez te ciężkie westchnienia, które się wyrwały z Twej piersi
wezbranej boleścią, gdy przyjmując w swe ręce Syna ukochanego zdjętego z krzyża,
wpatrywałaś się w ciało Jego uwielbiona, pokryte ranami
i w Oblicze Jego tak przecudnie piękne, a śmiercią tak zeszpecone,
spraw, błagamy Cię, abyśmy opłakiwali nasze grzechy,
i aby pokuta uleczyła tany tych grzeszników; żeby w chwili,
gdy śmierć, ciało nasze przedmiotem wstrętu uczyni dla wszystkich, dusza nasza jaśniejąca pięknością,
zasłużyła na przyjęcie jej w objęcia najsłodszego Jezusa Syna Twojego, a Pana naszego. Amen.
św. Bonawentura.