Panie, daj mi taką wiarę, jaka podtrzymywała św. Rafkę, abym odkrył sens mojego bólu. Naucz mnie nieść razem z Tobą krzyż tej choroby, której nauka nie potrafi wyleczyć.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
"Jestem w niebie, ponieważ niosę mój krzyż z Jezusem" - brzmiała odpowiedź św. Rafki, gdy pytano ją o to, jak się czuje.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
Panie, naucz mnie nieść krzyż tej choroby bez pytania: "Dlaczego ja?", rzucić się w Twoje ramiona, ponieważ Ty możesz przemienić moje cierpienie i zanurzyć mnie w pokoju, radości i nadziei.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
Panie, Ty jesteś wszechmocny, dlatego proszę Cię o uzdrowienie. Jeśli uzdrowienie nie jest Twoim planem miłości dla mnie, pomóż mi zrozumieć, że przyzwalasz na ten krzyż dla mojego większego dobra. Tak jak św. Rafkę, naucz mnie przyjmować cierpliwie chorobę dla mojego zbawienia.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
Choroba cierpliwie znoszona oczyszcza duszę, tak jak ogień uszlachetnia złoto.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
Panie, pomóż mi w godzinie utrapienia, podczas terapii i w potrzebach materialnych, abym czuł Twoją bliskość wtedy, gdy będę widział ból i bezradność moich najbliższych wobec tej choroby. Tak jak św. Rafką, naucz mnie przemieniać ból w drogę światła i chwały dla Boga.
Ojcze nasz...,
Zdrowaś Maryjo...,
Chwała Ojcu....
W: M. Chaberka, Nabożeństwo do św. Rafki, Kraków 2014.