Panie Jezu Chryste, przez okrutną mękę Twoją bądź pamiętny na ostatnie
konanie moje.
1) Jezu Chryste, przez Twe ciężkie rany, zmiłuj się nad nami(3 razy).
Natchnij mnie duchem wiary, duchem miłości, duchem skruchy, duchem
nadziei, duchem postanowienia nieobrażania Cię już więcej, duchem pokuty,
czystości, cierpliwości, wytrwałości, wstrzemięźliwości; duchem
umiarkowania, pokory, poddania się Twojej świętej woli; duchem pracy,
bym się nie lenił do niczego, a mianowicie do tego, co na Twoją chwałę być
ma; duchem prawdy, żebym nigdy nie kłamał, nigdy się nie chwalił, nad
innych się nie wynosił, nikim nie pogardzał, nikogo nie obrażał.
2) Jezu Chryste, przez Twe ciężkie rany, zmiłuj się nad nami! (3 razy).
Zmiłuj się nad rodzicami, żoną, dziećmi, krewnymi i przyjaciółmi moimi.
Natchnij ich tymże duchem, o który proszę tak dla siebie, jak i dla nich.
3) Panie Jezu Chryste, przez Twoje ciężkie rany, zmiłuj się nad nami! (3 razy).
Zmiłuj się nad Kościołem Twoim, oświeć niewiernych, zagrzej obojętnych i
natchnij duchem, o który proszę tak dla siebie, jak i dla nich.
4) Jezu Chryste, przez Twoje ciężkie rany, zmiłuj się nad nami! (3 razy).
Zmiłuj się nade mną, nad wszystkimi, za których Cię proszę, przepuść źle mi
życzącym, doprowadź nas do tej drogi, która wiedzie do żywota wiecznego,
abym mógł wraz z nimi chwalić Cię w niebie na wieki wieków.
5) Jezu Chryste, przez Twoje ciężkie rany, zmiłuj się nad nami! (3 razy)
Zmiłuj się nad duszami w czyśćcu będącymi, mianowicie, nad tymi, za które
szczególnie modlić się winienem. Daj im wieczny odpoczynek, a światłość
wiekuista niechaj im świeci na wieki. Amen.