Patrzę dziś w Twoje oblicze Licheńska, Bolesna Pani ! Patrzę z ogromną wdzięcznością , gdyż wyprosiłaś u Boga powrót syna do domu.
Bez naszej, rodziców zgody, niespodziewanie wyjechał za granicę w poszukiwaniu łatwego życia i sytego chleba. Popadł tam w nałóg. Ileż to łez wypłakałam, ileż się namartwiłam, ileż do Ciebie Maryjo Licheńska popłynęło westchnień i modlitw.
Maryjo! Tyś wyprowadziła go z bagna grzechu pijaństwa, narkomanii w jakie się pogrążył. Dziś, serdecznie Tobie dziękuję, żeś przyprowadziła mego marnotrawnego syna do domu po latach jego włóczęgi. Wiele upłynie czasu zanim rozpocznie godne, uczciwe i pobożne życie. Mocno ufam, że dzięki Twej pomocy, Licheńska Pani, syn mój znajdzie się w objęciach Miłosiernego, Przebaczającego Ojca i spotka się z Jezusem w Komunii św. Amen
Bez naszej, rodziców zgody, niespodziewanie wyjechał za granicę w poszukiwaniu łatwego życia i sytego chleba. Popadł tam w nałóg. Ileż to łez wypłakałam, ileż się namartwiłam, ileż do Ciebie Maryjo Licheńska popłynęło westchnień i modlitw.
Maryjo! Tyś wyprowadziła go z bagna grzechu pijaństwa, narkomanii w jakie się pogrążył. Dziś, serdecznie Tobie dziękuję, żeś przyprowadziła mego marnotrawnego syna do domu po latach jego włóczęgi. Wiele upłynie czasu zanim rozpocznie godne, uczciwe i pobożne życie. Mocno ufam, że dzięki Twej pomocy, Licheńska Pani, syn mój znajdzie się w objęciach Miłosiernego, Przebaczającego Ojca i spotka się z Jezusem w Komunii św. Amen