Teraz zważam na rzeczy, które widzę, a wierzę w te, których nie widzę. Ty, o Panie, nie opuściłeś mnie powołując mię do wiary; chociaż rozkazujesz mi wierzyć w to, czego nie mogę widzieć, nie odmawiasz mi jednak, abym widział te rzeczy, które mi pomagają wierzyć w to, czego nie widzę... Jeśli jest niemożliwością dla mnie widzieć Twoje Bóstwo, mogę jasno widzieć Twoje człowieczeństwo. Oto stałeś się człowiekiem, abym w jednej i tej samej osobie miał przedmiot widzenia i przedmiot wiary
(św. Augustyn).