Aktualny czas w Warszawa:

niedziela, 2 października 2022

W czasie osamotnienia

 Nie ma zła, z którego Bóg nie mógłby wyprowadzić większego dobra. 

Nie ma cierpienia, z którego nie mógłby uczynić drogi prowadzącej do Niego.

                                                                          Jan Paweł II



Panie Jezu,

dziękuję Ci, że JESTEŚ

i że zawsze jesteś przy mnie - jak niezawodny przyjaciel.

Dziękuję, że mogę zwrócić się do Ciebie - tak po prostu,

kiedy tylko mam takie pragnienie czy taką potrzebę.

Wiem, że Ty chcesz Panie Jezu,

by ludzie przychodzili do Ciebie ze wszystkimi swoimi sprawami:

Ty zawsze na nas czekasz,

zawsze Jesteś gotów ofiarować nam swoją łaskę, siebie...

Panie, dopiero teraz, kiedy czuję się opuszczony przez ludzi

( nikt do mnie nie przychodzi, nie pisze, nie dzwoni),

dociera do mnie ta niepojęta prawda,

że Ty - sam Bóg wszechmogący - 

jesteś niejako opuszczony przez nas, ludzi, 

i w pewnym sensie na nas czekasz.

Czekasz, bo chcesz obdarować nas swoimi łaskami,

chcesz, abyśmy je przyjęli - bo wiesz, że ich potrzebujemy...

Czy stworzenie może zapomnieć o swoim Stwórcy?

A jednak ja zapomniałem o Tobie,

nie pamiętałem o moim Bogu przez długi czas - 

czas zabiegania, zapracowania, wszelakiego działania...

Panie Jezu, dziękuję Ci za to doświadczenie osamotnienia, 

opuszczenia przez ludzi:

dziękuję, że przytuliłeś mnie do swego Serca i ukoiłeś moją duszę.

Już wiem, że wszystko ma sens tylko w Tobie,

 życie ma sens tylko z Tobą - 

zarówno życie doczesne tu na ziemi,

jak i życie wieczne.

Kocham Cię, Panie Boże, mój Stwórco i Zbawco.

Twoją jestem własnością i do Ciebie należeć pragnę.

Amen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj można wpisywać swoje intencje