Aktualny czas w Warszawa:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielki Post. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielki Post. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 lutego 2024

Modlitwa na Środę Popielcową


 

Modlitwa na Środę Popielcową

Okryj mnie, Panie, swoim miłosierdziem według Twojej hojności. W ogromie Twej dobroci zamień w proch to, co powinno umrzeć dla Ciebie.

Nie pozwól, abym przywiązywał się do tego, co moje i słabe. Nie pozwól, abym odrzucił to, co od Ciebie pochodzi. Prochem jestem i wszystkie moje myśli z dala są od Ciebie.

Z bólu mówić nie potrafię! Mam jednak dobrą wolę pójścia za Twoimi wskazaniami. Nie chcę zostawiać już nic dla siebie, ale wszystko oddać Tobie i pod Twój osąd.

Marne jest moje dzieło. Po ludzku powinno dawno się rozpaść, ale Ty, Panie, masz w nim upodobanie. Podtrzymujesz je i uświęcasz. Błogosławisz każdemu dobremu postanowieniu i każdej pokucie.

Dzięki Tobie zdolny jestem do modlitwy i pokornego uklęknięcia przed Twoim majestatem. Zgięte kolana i złożone ręce niech będą wyrazem mojej służby i gotowości do podjęcia trudu, który mnie czeka.

Niech ten Wielki Post będzie dla mnie umocnieniem na drodze wiary. Nie pozwól, aby zmiażdżyła mnie pokusa. Niech za każdym razem gdy upadnę, uratuje mnie Twoje nieskończone miłosierdzie. Nie jestem godzien, aby o nie prosić, ale Ty zachęcasz mnie do tego mimo mojej niewdzięczności.

Dobry Jezu, czuwaj przy mnie przez czterdzieści dni, abym i ja mógł czuwać nad sobą. Ulecz przez zbawienną pokutę wszystkie moje grzechy i zranienia. Tobie oddaję cały ten czas, abym mógł na końcu wyznać wiarę w Ciebie i z radosnym okrzykiem zawołać: Chwała Tobie na wieki!

niedziela, 9 kwietnia 2017

Wielki Poniedziałek


O Jezu, byłeś wiedziony na śmierć jak Baranek, jak owca przed strzygącym nie otworzyłeś ust. Nie szemrzesz przeciw Ojcu, który Cię posłał, ani przeciw ludziom, za których płacisz... ani nawet przeciw temu ludowi, co w szczególny sposób należy do Ciebie, a który w zamian za dobrodziejstwa tak wielkie wyrządza Ci niesłychaną krzywdę...
Kiedy pilnie rozważam Twoje zachowanie, odkrywam nie tylko łagodność, lecz także pokorę Twego Serca... Patrzyliśmy na Ciebie i nie miałeś wyglądu ani wdzięku wobec ludzi, lecz przeciwnie, stałeś się wzgardą, jak trędowaty; odepchnięty przez ludzi, prawdziwie mąż boleści, schłostany i zdeptany przez Boga... O Jezu najniższy i najwyższy, pokorny i wzniosły, wzgardo ludzi i chwało aniołów! Nikt wznioślejszy ponad Ciebie i nikt bardziej pokorny...
Wielkie jest Twoje miłosierdzie, o Panie, lecz wielka jest także nędza, jaką cierpisz! Czy ona zwycięży miłosierdzie, czy też miłosierdzie zwycięży nędzę?... Ty wołasz: „Ojcze, odpuść im, bo nie wiedzą, co czynią”. O Panie, jak bardzo jesteś wspaniałomyślny w przebaczaniu i jaki jest bezmiar Twojej słodyczy! Jak różne są Twoje myśli od naszych i jak niezmienne Twoje miłosierdzie, nawet względem bezbożnych!... O miłości, która wszystko znosisz i nad wszystkim się litujesz!


 (św. Bernard).

niedziela, 6 marca 2016

15 TORTUR PANA JEZUSA W CIEMNICY

 MODLITWA

Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:
1- zdarli ze Mnie suknię i kłuli żelaznymi szpikulcami
2- nogi związali Mi sznurem i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
3- związanego sznurami ciągnęli Mnie po ziemi rzucając od ściany do ściany
4- zawiesili Mnie na belce, na luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami,
5- przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali Mnie na kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
6- przebijali Mnie szydłami, szpikulcami i włóczniami. Rozrywali Mi skórę, Ciało, żyły,
7- przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose stopy kawałki rozżarzonego żelaza,
8- na Głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą,
9- posadzili Mnie na siedzenie pokryte najeżonymi gwoździami, które wyryły w Moim Ciele głębokie dziury
10- na Moje Ciało wylali rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz mocniej wbijały się w Moje Ciało,
11- na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrywanej brody powtykali druty,
12- rzucili Mnie na belkę i przywiązali do niej tak ciasno, że nie mogłem oddychać
13- gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem
14- do ust wlali Mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami,
15-zawiązawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.
MODLITWA
Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane piętnaście tortur i Twoją Przenajświętszą i Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziarn piasku na ziemi, ziarn zboża na polach, ździebeł traw na łąkach, owoców w sadach, liści na drzewach, kwiatów na łąkach, gwiazd na niebie, Aniołów w Niebiosach i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, Miłości najgodniejszy. Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne chóry Aniołów i wszyscy Święci czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Przenajdroższą i Twoją Boską Ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech Ci oddadzą wszyscy ludzie teraz i na wieki.

Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć, uwielbienie i wynagrodzenie za wszystkie doznane przez Ciebie zniewagi i należeć chcę do Ciebie ciałem i duszą. Tyleż razy żałuję za me grzechy, przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przez mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o to Panie aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, którym winien jestem modlitwy oraz wszystkich grzeszników całego świata była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących.

To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mego życia. Proszę Cię, mój Najukochańszy Jezu, byś to moje pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól aby ani ludzie, ani szatan mi w tym nie przeszkodzili. Amen.

„Córko Moja, pragnę abyś te Moje piętnaście ukrytych tortur dała wszystkim poznać, aby każdą z nich uczczono. Każdy, kto codziennie jedną z tych nieznanych tortur z miłością ofiaruje i gorliwie odmówi powyższą modlitwę otrzyma nagrodę w dzień Sądu."

piątek, 15 stycznia 2016

GOLGOTO!


W ciszy Golgoto Twój głos rozbrzmiewa,
Jesteś naga i szara, jak jesienne drzewa.
Wloką Cię Jezu, na tą straszną górę,
To ludzie – BOGU! – szykują śmierć ponurą.
Cierpienie Twoje Jezu nas odkupi,
Lecz my tego nie doceniamy, bo jesteśmy głupi.
Tyle w nas przekory, złej woli i pychy,
A Ty za nas umierasz – pokorny i cichy.
Jakże okrutna musi być ludzka natura?
Że czeka Cię Jezu, ta straszna góra.
Codziennie wleczemy na nią Cię Panie,
Przez swoje grzechy i złe postępowanie.
Przez słabą Wiarę i brak zaufania,
Obraz katolików się żałosny wyłania.
Którzy często, swoje ,,ALE” mają,
Boga ignorują, lub nie uznają.
I ciągle na siebie pyszni tylko liczą,
Przez co boleśnie, do krwi Cię ćwiczą.
Nie chcą Twej dobroci, demonom poddani,
Grzech człowieka bardzo – Jezu Cię rani.
Boże! – dla Twojej męki litości nie mamy,
Codziennie ciężko, Cię obrażamy.
Codziennie wkładamy, cierniową koronę,
Za Twoje oddanie i serce skrwawione.
Jakże okrutnie Cię traktujemy,
Ciągle Twe rany rozdrapujemy.
Straszną boleścią Cię przenikają.
Mimo że nam – grzesznikom zbawienie dają.
Chcę Ci ulżyć, choć odrobinę,
Modlitwą i postem, zmazać swoją winę
By na Golgocie ulżyć Ci Panie,
PROSZĘ CIĘ JEZU – DAJ MI SIŁĘ, ORAZ WYTRWANIE
- Jerzy


piątek, 14 marca 2014

Wielki Post

Jestem Matką zagubionych dusz

Maryja:

Jestem Matką zagubionych dusz,

wszystkich dusz.

Zawierzcie mi tych, których kochacie.

Złóżcie ich w moje matczyne serce.

Przyjmę ich tam i powierzę Bożemu miłosierdziu.

Uwierzcie naprawdę, że serce Boga oczekuje mojego wstawiennictwa

i że wszystko będzie darowane

mojej matczynej miłości i miłosierdziu.

Uwierzcie temu.

Z tą wiarą przychodźcie do mnie.

Możecie waszą miłość i wasze miłosierdzie

zjednoczyć z moją miłością i moim miłosierdziem,

i zawierzyć mi wszystkie troski o tych, których kochacie.

Wasz Ojciec niebieski

zawierzył mi swego umiłowanego Syna.

I tak złożył w moje serce swoją miłosierną miłość.

Odtąd mogę ją mieć na zawsze

i być Pośredniczką Jego Miłosierdzia.

Przyjdźcie i powierzcie mi tych, których kochacie;

całą ich ziemską nędzę.

Powierzcie mi ich odejście,

bym mogła doprowadzić

ich razem z miłością mego Syna

do wiecznego miłosierdzia waszego Ojca.
 

Darowałem wam to, co najdroższe 


Jezus: 

Z wysokości krzyża 

darowałem wam Moja świętą Matkę. 

Mój skarb, który posiadałem tu jako człowiek. 

Jak Ojciec składa Mnie wam codziennie na nowo w ofierze, 

tak Ja darowuję wam zawsze od nowa 

moją ukochana Matkę. 

Jest Ona zarówno darem miłości 

waszego Niebieskiego Ojca, 

jak i Oblubienicą Ducha Świętego, 

najtkliwszym i najdelikatniejszym 

zawierzeniem Trójedynej Miłości. 

Jest Ona najcudowniejszym darem miłosierdzia Bożego, 

najczystszym dziełem Jego Ojcowskiego serca, 

które odpowiadając na miłość Ojca, 

nigdy nie odwróciło się od Jego serca. 

Jest Ona w szczególny sposób oddana sercu Ojca 

jako matczyne miłosierdzie Jego miłości 

i matczyna tajemnica Ojcowskiego Serca. 

Przyjdźcie do Matki, 

spieszcie ku Niej, 

pozwólcie by zabrała was do serca Trójedynego Boga, 

do serca Kościoła, 

który płaszczem miłości okrywa wszystkich ludzi 

i chce doprowadzić ich do zjednoczenia w miłości.

środa, 5 marca 2014

Modlitwa do Chrystusa

Przygotowuję się , o Jezu, do udziału w Twojej męce, śmierci i zmartwychwstaniu, które uobecniasz we Mszy Świętej. Ogarnia mnie duch Wielkiego Postu, czasu pokuty i nawrócenia. Pragnę, abyś mnie oczyścił i przyodział w szatę łaski. Proszę pokornie, abyś nauczył mnie przeżywać Eucharystię jako sakrament Oblubieńca i Oblubienicy. Pomóż mi dostrzec Twój wielki czyn miłości odkupieńczej przez którą uwalniasz mnie od grzechu i Twój niezwykły dar miłości oblubieńczej, przez którą łączysz się ze mną tak ściśle, iż stajemy się jedno. Spraw, aby Eucharystia, w której będę uczestniczył, odnowiła moją miłość do Ciebie i bliźnich.
Amen.

wtorek, 12 marca 2013

Wielki Post - dzień czterdziesty

Modlitwa

Wielbimy Ciebie, który jesteś, który nas stworzyłeś z niczego, który nas ukształtowałeś na Twój obraz i Twoje podobieństwo, tchnąwszy w nas Twojego Ducha życia. Zostawiłeś nas na łonie świata, byśmy na nim żyli przed Tobą. W Twoich rękach jest nasza śmierć i nasze życie(...) Ty nas nazwałeś swoimi świątyniami i Twój Majestat jest w nas. Jak oznajmiłeś niegdyś przez usta Twoich Proroków: " Zamieszkam w nich i będę szedł z nimi". Ty przebywasz w ludziach wyciszonych. Ty zamieszkujesz w pokornych, Ty spoczywasz w ludziach pokoju i pokory, a znajdujesz radość w tych, którzy się nawracają. Spoglądasz na pobożnych i widzisz biednych. Ty pożyczasz od niegodnych jak człowiek nic nie wart. Nie ma granic Twoje miłosierdzie, nie ma miary Twoja dobroć. Wszystkie usta nie poradzą. Wszystkie języki nie zdołają oddać Twojej chwały.
/Afraates/



Wielki Post - dzień trzydziesty dziewiąty

Modlitwa

Wołam do Ciebie Panie, Boże Abrahama, Boże Izaaka, Boże Jakuba i Izraela. ty, który jesteś Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa. Boże, który w wielkości swego miłosierdzia życzliwie upodobałeś sobie w nas, abyśmy Cię poznali; który stworzyłeś niebo i ziemię i który panujesz nad wszystkim; który jesteś jedynym i prawdziwym Bogiem ponad którego nie ma innego Boga, udziel nam przez naszego Pana Jezusa Chrystusa darów Ducha Świętego, daj każdemu, kto czyta tę Księgę, aby Cię poznał, ponieważ tylko Ty sam jesteś Bogiem, aby stał się mocnym w Tobie, aby powstrzymał się od wszelkiej heretyckiej, bezbożnej i niegodziwej nauki.
/św. Ireneusz z Lyonu/



Wielki Post dzień trzydziesty ósmy

Modlitwa

O Ty, nad wszystko najwyższy! Bo jakże inaczej zwać Ciebie?
Jakież Cię słowo wysłowi? słów braknie, by Ciebie wyrazić.
Jakaż myśl Ciebie ogarnie? Daremny jest myśli Wysiłek.
Ty jeden niewysłowiony, boś stworzył wszystko, co mówi;
Tyś tylko sam niepojęty, boś stworzył wszystko co myśli.
Wszystko co myśli i co nie myśli, cześć Ci oddaje.
Ku Tobie bowiem zmierzają powszechne wszystkie pragnienia i wszystkie boleści.
Wszystko się modli do Ciebie.
Wszystko, uznając Twoje wyroki, hymn Tobie szepce milczący.
W Tobie wszystko istnieje. Ty wszystko razem ubóstwiasz. 
Ty celem Jesteś wszystkiego.
tyś jest jednością, wszystkim i niczym, nie będąc jednością  ni wszystkim.
jak Cię, Wieloimienny, zwać będę?
Tyś jeden nieogarniony, jakiż to umysł przeniknie nieprzebytą oponę niebieską?
Bądź miłościwy, o Ty , ponad wszystko najwyższy,
bo jakże inaczej zwać Ciebie?
/Pseudo-Dionizy Areopagita/



Wielki Post - dzień trzydziesty siódmy

Modlitwa



O Krzyżu - ogromie Bożej łaskawości.

O Krzyżu - chlubo niebios.
O Krzyżu - wieczne zbawienie ludzi.
O Krzyżu - mocy sprawiedliwych
i światło dla wiernych.
O Krzyżu, który sprawiłeś, że Bóg
wcielony na ziemi stał się niewolnikiem 
naszego zbawienia, człowiek natomiast
stał się Królem w Bogu na niebiosach.
Przez Ciebie zabłysło światło prawdy,
a noc bezprawia uciekła.
Ty stałeś się stopniem, dzięki któremu
człowiek może wstąpić do niebios.
Bądź dla błogosławionych trwałą
podporą,
bądź dla nas kotwicą, by dom nasz trwał w pomyślności,
Aby łódź nasza płynęła szczęśliwie, utwierdzona przez krzyż,
z krzyża wieniec uplótłszy.
/św. Paulin z Noli/





Wielki Post - dzień trzydziesty szósty

Modlitwa

Panie Jezu Chryste, Stworzycielu nieba i ziemi,
Ty nie opuszczasz nikogo,
kto w Tobie pokłada nadzieję.
Dziękuję Ci za to,że uczyniłeś mnie
godnym zamieszkania w Twoim mieście niebiańskim
i przebywania w Twoim królestwie.
Dziękuję Ci za to,że dzięki Tobie
mogłem zwyciężyć smoka i zmiażdżyć jego głowę.
Daj swym sługom pokój
i oddal ode mnie wrogość moich nieprzyjaciół.
Swemu Kościołowi daj pokój
i wyrwij go spod władzy diabła.
/ Teodocjusz z Ancyry/



Wielki Post - dzień trzydziesty piąty

Modlitwa

Błagamy Cię, Panie, abyśmy znaleźli lekarstwo w ranie, światło wieczne w ciemnościach, w sumieniu czystość niewinności. Pragniemy bowiem z całych sił ujrzeć Twoje oblicze, lecz przeszkadzają nam ciemności, przez które staliśmy się ślepi. Chcemy ujrzeć niebiosa, lecz nie możemy, bo oślepiły nas ciemności grzechu. Wyjdź więc naprzeciw nam, modlącym się w Twojej świątyni, i ulecz w tym dniu wszystkich, bo przecież - czyniąc cuda - nie zachowywałeś szabatu. Oto przed chwałą Twego imienia otwieramy nasze rany, a Ty daj nam lekarstwo na nasze choroby. Wspomóż nas proszących, jak to obiecałeś, boś nas stworzył z niczego tym, czym jesteśmy. Uczyń balsam i dotknij oczu naszego serca i ciała, abyśmy- ślepi - nie popadli w zwyczajne błędy ciemności. Oto stopy Twoje obmywamy płaczem, nie odwracaj się od nas, upokorzonych. O dobry Jezu, obyśmy nigdy nie odstąpili od Twoich śladów, boś przyszedł pokorny na świat. Wysłuchaj modlitwy nas wszystkich i usuń z serc ślepotę naszych zbrodni, abyśmy widzieli chwałę Twojego oblicza w owej szczęśliwości wiecznego pokoju.
/ Prefacja liturgii mozarabskiej/


Wielki Post - dzień trzydziesty czwarty


Modlitwa

1. Zbliżam się w pokorze i niskości swej, 

Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej. 
Tobie dziś w ofierze serce daję swe, 
O, utwierdzaj w wierze, Jezu dzieci Twe.


2. Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak, 

Kto się im poddaje, temu wiary brak, 
Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, 
Że w postaci Chleba utaiłeś się.


3. Bóstwo Swe na Krzyżu skryłeś wobec nas, 

Tu ukryte z Bóstwem Człowieczeństwo wraz, 
Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam, 
Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.


4. Jak niewierny Tomasz Twych nie szukam Ran, 

Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan, 
Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Swą, 
Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.


5. Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas, 

Chlebie Żywy, życiem swym darzący nas. 
Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał, 
Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.


6. Ty, co jak pelikan, Krwią swą karmisz lud, 

Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud. 
Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas 
Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.


7. Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię, 

Niech pragnienie serca kiedyś spełni się, 
Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł, 
Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.
/św. Tomasz z Akwinu/




Wielki Post - dzień trzydziesty trzeci

Modlitwa

Przybądź, Panie , i obmyj moje nogi! Przybądź jako sługa, wypełnij miednicę swą wodą, przybądź i umyj moje nogi! Wiem, Panie, że moja prośba jest nazbyt zuchwała, lecz lękam się słów, które sam wypowiedziałeś;" Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną" (J 13,8). Zatem umyj moje nogi, Panie, bym miał udział z Tobą. Dlaczego Cię o to proszę? tak mógł modlić się Piotr, któremu tylko nogi miałeś umyć, gdyż cały był już obmyty. Co zaś tyczy się mnie samego, zostałem obmyty raz jeden na zawsze, a teraz potrzebuję tego chrztu, o którym sam Pan powiedział;" Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie"( Łk 12,50).
/Orygenes/



Wielki Post - dzień trzydziesty drugi

Modlitwa

Nieustannie módlmy się i błagajmy, aby Stwórca wszechrzeczy przez umiłowanego Syna Jezusa Chrystusa zachował niepomniejszoną liczbę swoich wybranych na całym świecie. W Nim wezwał nas z ciemności do światła, z niewiedzy do poznania chwały Jego imienia; do nadziei pokładanej w Twoim imieniu, Panie, które jest początkiem całego stworzenia. 
Ty otwarłeś oczy naszego serca na poznanie Ciebie - Jedynego, Najwyższego w najwyższym z niebios, Świętego, który spoczywa wśród świętych. ty uniżasz zuchwałość pysznych, burzysz zamysły  ludów, wynosisz pokornych i poniżasz pysznych, Ty wzbogacasz i ubożysz, dopuszczasz śmierć, zbawiasz i dajesz życie - Ty, jedyny dobroczyńca duchów i Bóg całego stworzenia. Ty zaglądasz w głębiny, widzisz dzieła ludzkie, pomagasz będącym w niebezpieczeństwie, o Zbawicielu zrozpaczonych , Stwórco i strażniku każdego ducha. Ty pomnażasz ludy na ziemi, Ty spośród wszystkich ludów wybierasz te narody, które Cię kochają, przez Jezusa Chrystusa, twego syna umiłowanego, poprzez którego dałeś nam poznanie, uświęcenie i chwałę. Prosimy Cię, o Panie, byś był naszym strażnikiem i wsparciem. Zbaw tych spośród nas, którzy są prześladowani, miej miłosierdzie nad pokornymi, podnieś upadłych. Ukaż się potrzebującym, ulecz chorych, odszukaj zabłąkane owce ze swego ludu.
/św. Klemens Rzymski/


Wielki Post - dzień trzydziesty pierwszy


Modlitwa 



Wrócę do domu mego Ojca jak syn marnotrawny, i będę przyjęty. To, co zrobił on, zrobię i ja: czy mnie nie wysłucha? Oto pukam do Twoich drzwi, Ojcze miłosierny; otwórz mi, abym wszedł, abym nie zgubił się, nie oddalił i nie zginął! Uczyniłeś mnie swoim spadkobiercą, a ja opuściłem moje dziedzictwo i rozproszyłem Twoje dobra, tak że jestem teraz jak najmita i niewolnik! 




Miej miłosierdzie nade mną jak nad celnikiem, a ja będę żyć dzięki Twojej łasce! Przebacz mi grzechy, jak przebaczyłeś grzesznicy, Synu Boży! Wyciągnij mnie z głębiny jak Piotra! Miej miłosierdzie nad mą nikczemnością i pamiętaj o mnie, jak pamiętałeś o złoczyńcy! 

Szukaj mnie, Panie, jak zgubionej owieczki, i mnie odnajdziesz; i na Twoich ramionach, Panie, ponieś mnie do domu Ojca! 

Otwórz moje oczy jak ślepcowi, żebym widział Twoje światło! Otwórz mi uszy jak głuchemu, abym usłyszał Twój głos! Ulecz mnie z mojej słabości, jak paralityka, żebym sławił Twoje imię! Oczyść mnie hyzopem z brudu, jak trędowatego! Spraw, o Panie, żebym żył, jak córka Jaira! Uzdrów mnie jak teściową Piotra, ponieważ jestem chory! Obudź mnie jak chłopca, syna wdowy! Zawołaj mnie swoim głosem i rozwiąż moje więzy, tak jak uczyniłeś Łazarzowi!


Jakub z Sarug, Modlitwa skruszonego grzesznika




Wielki Post - dzień trzydziesty

Modlitwa

Ojcze, Boże wszechmogący, moim pierwszym zadaniem jest troska o to, by każde moje słowo i myśl wyrażały prawdę o Tobie. Ty mi dałeś dar słowa. Nie ma dla mnie większej radości, niż służyć Ci poprzez głoszenie światu, który jeszcze Ciebie nie zna lub - ulegając błędom -zaprzecza Twojemu istnieniu, że Ty jesteś Ojcem: jedynego Syna Bożego. Oto jedyne moje pragnienie! Wzywam Twojej pomocy i miłosierdzia: jednym tchnieniem Ducha Świętego zdejmij z naszej wiary chrześcijańskiej zasłonę niewiedzy,. Udziel nam pełni poznania, byśmy lepiej mogli głosić nowinę  o Tobie. Niech spełni się Twoja obietnica: " Proście, a otrzymacie; szukajcie a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam". Jesteśmy świadomi naszego ubóstwa i dlatego zwracamy się do Ciebie: będziemy kołatać do zamkniętych drzwi naszego umysłu i wytrwale podejmować wysiłek badania słów Twoich proroków i apostołów. Tylko Ty możesz udzielić nam tego, o co prosimy; dać nam to, czego szukamy; otworzyć tam, gdzie pukamy.
/ św. Hilary z Poitiers/


Wielki Post - dzień dwudziesty dziewiąty

Modlitwa

Moje serce jest zranione, a moja dusza płonie gorliwością do Ciebie(por.J 2,17,Ps 69,10). O Władco,moja miłość do Ciebie przemieniła mnie całego. Jestem więźniem Twojej miłości. Nakarm mnie swoim ciałem i napój mnie swoją krwią, która ożywia i przebóstwia. Pozwól mi cieszyć się Twoimi dobrami i rozkoszować się Twoim Bóstwem. Uczyń mnie godnym, bym mógł wybiec na spotkanie z Tobą, który przybywasz w chwale. Porwij mnie na wysokości niebios, bym mógł przebywać, wraz z Twoimi wybranymi( por.1Tes 4,17). Pragnę Cię wychwalać, pragnę Ci śpiewać, pragnę Cię adorować i składać Ci dziękczynienie. Tobie, który wraz z Ojcem odwiecznym i Duchem Przenajświętszym, Dobrem i Ożywicielem, władasz teraz i na wieki wieków.Amen.
/Jan z Damaszku/


Wierzyć w moc Kościola, to nie znaczy wierzyć w moc ludzi, którzy go stanowią, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ową(...) moc, która" w slabości się doskonali".
Wierzyć w świętość Kościola, to nie znaczy wierzyć w doskonałość naturalną człowieka, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ów dar, który dziedziców grzechu czyni dziedzicami świętości.
Wierzyć w nieomylność Kościoła, to nie znaczy - w żaden sposób - wierzyć w nieomylność człowieka, ale wierzyć w dar Chrystusa: w ów dar, który omylnym ludziom pozwala nieomylnie głosić i nieomylnie wyznawać prawdę objawioną dla naszego zbawienia.
Kościół naszych czasów - w tej trudnej i groźnej epoki, w której żyjemy,epoki przełomowej - musi mieć szczególną pewność daru Chrystusa, daru mocy, daru świętości, daru nieomylności.
Im bardziej jest świadom słabości, grzeszności, omylności czlowieka, tym bardziej musi strzec pewności tych darów, które pochodzą od Jego Odkupiciela i Oblubieńca.
(bł. Jan Paweł II, Watykan, 9 marca 1980r.)

Wielki Post - dzień dwudziesty ósmy

1  Przed Tobą, Ojcze, stajemy skruszeni
I obciążeni winami,
A niosąc w sobie bezsilną samotność,
Szukamy Twojej pomocy.

2  Bo przecież jesteś troskliwym pasterzem
I nie chcesz śmierci grzesznika,
Lecz by przed Tobą ukorzył się szczerze,
A przez to życie otrzymał.

3  W tym świętym czasie powrotu do Ciebie,
Gdy dajesz łaskę pokuty,
O miłosierdzie błagamy z nadzieją
I zło naprawić pragniemy.

4  Potężne światło, jaśniejsze od słońca,
Którego tarcza już wschodzi,
Wielbimy Ciebie, nasz Boże i Panie,
W Najświętszej Trójcy Jedyny. Amen.
/Hymn z Jutrzni/