Aktualny czas w Warszawa:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O Maryjo... Mater mea... Matko moja!. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O Maryjo... Mater mea... Matko moja!. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 26 kwietnia 2018

O Maryjo... Mater mea... Matko moja!




O Maryjo... Mater mea... Matko moja! 
Dla mnie ofiarowałaś swoje dziewictwo,
 dla mnie broniłaś go, 
dla mnie przyjęłaś słowo anielskie, 
dla mnie ofiarowałaś Jezusa w świątyni, 
dla mnie przyjęłaś proroctwo Symeona, 
dla mnie byłaś ubogą w Betlejem, 
dla mnie stałaś się wygnanką w Egipcie, 
dla mnie biedną i zmęczoną w Nazarecie,
 dla mnie szukałaś Jezusa w Jerozolimie, 
dla mnie również milczałaś w świątyni, 
dla mnie wzywałaś Jezusa w Kanie, 
dla mnie pragnęłaś Go zobaczyć w Kafarnaum, 
dla mnie byłaś samotna podczas Jego wielkiej nieobecności, 
dla mnie udręczona, gdy stanął przed trybunałami, 
dla mnie zbolała i mężna na Kalwarii, 
dla mnie modliłaś się z Dwunastoma, 
dla mnie byłaś rozradowana w Duchu Świętym, 
dla mnie tryumfująca w niebie... 
to wszystko stało się dla mnie, było chciane dla mnie, 
Ty bowiem ukochałaś mnie, zrodziłaś, wzięłaś mnie w matczyne ramiona, 
na podobieństwo Opatrzności Bożej, zanim byłem, dla mnie, dla mnie... 
o Matko najmilsza!
O Dziewico błogosławiona, nie tylko dałaś ciało Słowu godnemu uwielbienia, Synowi Bożemu, lecz to samo Słowo uczłowieczone ofiarowałaś w świątyni Ojcu, poświęcając Je dla spełnienia Bożej woli; weź w swoje ramiona matczyne duszę moją, przedstaw ją Twojemu Boskiemu Synowi, połącz swoją modlitwę z moją, abym został wybrany dla wypełnienia woli Ojca 

(G. Canovai).