Aktualny czas w Warszawa:

piątek, 27 kwietnia 2018

Kto Cię miłuje, Maryjo, idzie dobrą drogą



Miłość ku Tobie, o Maryjo, wnosi cudowną delikatność w nasze życie duchowe... Sprowadza do serca poczucie ufności i uległości. Miłość ku Tobie niespostrzeżenie przygotowuje nas, abyśmy znosili z radością, uznawali i kochali liczne przykrości i krzyże. Z powodu Ciebie, o Maryjo, jestem dłużnikiem wielu rzeczy, dłużnikiem wszystkiego. Bóg w Tobie dał mi wszystko. Czyż więc mógłbym pozostać niewdzięcznym? O Maryjo!... Kocham Cię...

Kto Cię miłuje, Maryjo, idzie dobrą drogą. Kto Cię nie kocha, choćby nawet czynił cuda, nie zasługuje na wiarę. Jak może lękać się ten, kto szczerze Cię miłuje, o Maryjo? Kto pozwolił się schwytać w Twoje sieci, pozostaje bezpieczny na wieki, o Matko Boga. Im więcej szatani mię kuszą i chcą pociągnąć, tym mocniej sieć Twoja, o Maryjo, oplata mnie. Nie znam żadnej innej matki, podobnej do Ciebie, o Maryjo. Matko przedziwna, módl się za nami.
Quam suavis es! Dlaczego Twoi słudzy są tak prości, o Maryjo, i posłuszni z tak wielką radością? Jak się to dzieje, że Twoi słudzy, o Maryjo, odznaczają się czułością dziecięcą w obcowaniu z Bogiem i odnoszą się z niezwykłą uprzejmością i słodyczą nawet do ludzi najgorszych? Powód jest ten, że obcując z nimi, o Maryjo, czynisz ich rzeczywiście, chociaż nieświadomie, uczestnikami Twojej najgłębszej pokory i niezrównanej łagodności 

(E. Poppe)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj można wpisywać swoje intencje