Aktualny czas w Warszawa:

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Myśli św. Josemarii Escrivy




Kiedy jesteś chory, ofiaruj z miłością swoje cierpienia, a one zamieniają się w kadzidło, które unosi się ku czci Bożej i które cię uświęca.

Nie uskarżaj się, kiedy cierpisz. Szlifuje się tylko taki kamień, który jest wartościowy.
Chrześcijanie!. Macie obowiązek być przykłądem we wszystkich dziedzinach życia, również jako obywatel, w wypełnianiu praw zwróconych ku wspólnemu dobru.
Modlitwa chrześcijanina nigdy nie jest monologiem.
Pogodny, o zrównoważonym charakterze, z niezłomną wolą, głęboką wiarą i żarliwą pobożnością: oto niezbywalne cechy dziecka Bożego.
W życiu chrześcijanina „wszystko” winno być dla Boga: również pokonywanie słabości osobistych, które Pan rozumie i wybacza.
Zwycięstwo chrześcijajnina tkwi w Krzyżu, w wyrzeczeniu się siebie, ponieważ przez to pozwala, by działała Wszechmoc Boża.
Większa płynie chwała dla Pana z ofiary twoich talentów, niźli z ich próżnego użycia.
Ćwicz się w cnocie i nadziei – i choćby wiele cię to kosztowało, z miłości do Boga bądź wytrwały w swojej pracy dobrze spełnianej, z przekonaniem, że twój wysiłek nie jest bezużyteczny w oczach Pana.
Prawdziwa cnota nie jest ani smutna ani antypatyczna, ale kochana i wesoła.
Czystość intencji polega na szukaniu „jedynie i we wszystkim” chwały Boga.
Aspiracja: niech będę dobry, a wszyscy inni lepsi ode mnie.
Twoja doskonałość polega na tym, abyś doskonalił się w miejscu, zawodzie i stanowisku, wyznaczonym ci przez Boga.
Pług, który orze ugór i czyni bruzdy, nie widzi ani nasienia, ani owocu.
Kochać Boga, a nie szanować kapłanów – to wykluczone.
Kiedy spadnie na ciebie silny cios, jakiś krzyż, nie powinieneś sie martwić. Wprost przeciwnie winieneś dziękować Panu z radosnym obliczem.
Miejmy odwagę zyć jawnie i stale zgodnie z naszą świętą wiarą.
Wzrastaj w męstwie w obliczu przeszkód. – Łaski Pańskiej ci nie zabraknie.
Miłosierdzie polega nie tyle na „dawaniu”, ile na „zrozumieniu”.
Ześlij mi Panie taką miłość, z jaką chcesz być przeze mnie kochany.
Szczere postanowienie: umilać i ułatwiać drogę innym, gdyż życie już nadto niesie z sobą goryczy.
Bóg kocha nas nieskończenie więcej, aniżeli ty sam kochasz samego siebie… Pozwól Mu więc, aby od ciebie wymagał!
Pan nie ograniczył się do powiedzenia nam, że nas kocha, lecz udowodnił to nam swymi czynami, całym swoim zyciem. A ty?
Modlitwa – pamiętaj o tym – nie polega na pięknej mowie, na górnolotnych zdaniach, bądź słowach, które przynoszą pocieszenie. Modlitwa jest czasem spojrzeniem na obraz Pana lub Jego Matki; innym razem to prośba słowna; kiedy indziej jest ofiarowaniem dobrych uczynków, owoców wierności.
Nie zapominaj modlitw dziecinnych, których być może, nauczyły cię usta twej matki. Powtarzaj je codziennie z prostotą, jak dawniej.
Święty różaniec jest potężną bronią. Używaj jej z ufnością, a zadziwią cię wyniki.
Świat podziwia jedynie ofiarę wystawioną na pokaz, ponieważ nie zna wartości ofiary ukrytej i cichej.
Żyj w wielkiej zażyłości ze swoim Aniołem Stróżem. Traktuj go jak najlepszego przyjaciela – bo nim jest – a on odda ci wiele usług w sprawach codziennych.
Być posłusznym zawsze i wszędzie, to jakby przyjąć na siebie męczeństwo, które czyni z ciebie męczennika bez śmierci.
Należy być posłusznym ustami, sercem i umysłem. – Należy być posłusznym nie człowiekowi lecz Bogu.
Heroizm pracy polega na wykonaniu do końca każdego zadania.
Nie bój się nigdy powiedzieć prawdy, nie zapominając, że czasami lepiej jest zamilczeć, z miłością bliźniego. Lecz nie milcz nigdy z powodu niedbalstwa, wygodnictwa lub tchórzostwa.
Nie obawiaj się prawdy, choćby ta prawda miała spowodować twoją zgubę.
Jeśli nastaną przeciwnosci, możesz być pewien, że to próba miłości Ojca, którą zywi do ciebie Pan.
Prawdziwa przyjaźń zakłada także serdeczny wysiłek, żeby zrozumieć przekonania naszych przyjaciół, nawet gdybyśmy nie potrafili ich podzielić ani przyjąć.
Gdy wszystko idzie dobrze, radujmy się, błogosławiąc Boga w dziękczynieniu. Gdy idzie źle? Radujmy się, błogosławiąc Boga, gdyż dopuszcza nas do swego słodkiego Krzyża.
Radość chrześcijańska nie jest uczuciem fizjologicznym: jej podstawa jest nadprzyrodzona i jest silniejsza niż choroba i przeciwności.
Kiedy tracisz spokój i stajesz się nerwowy, to jakbyś odebrał rozum swojemu rozumowi. W takich chwilach słyszy się słowa Nauczyciela zwrócone do Piotra, który tonie w wodach swojego niepokoju i swoich nerwów: „Czemu zwatpiłeś”.
Nie można oddzielać religii od życia – ani w myśli, ani w codziennej rzeczywistości.
Nawrócenie jest sprawą chwili; uświęcenie jest dziełem całego życia.
Wielka świętość polega na codziennym wykonywaniu drobnych obowiązków.
Wiara jest pokorą rozumu, który wyrzeka się własnego kryterium  i poddaje się orzeczeniom i autorytetowi Kościoął.
„To jest wasza godzina i panowanie ciemności” – A zatem, grzeszny człowiek ma swoją godzinę.? – Tak… a Bóg swoją wieczność.
Zapytaj sam siebie po kilka razy w ciągu dnia: czy w tej chwili robię to co powinienem?
Bóg wywższa tych, którzy spełniają Jego wolę nawet w tym, czym ich poniża.
Bądź wytrwały w modlitwie. Bądź wytrwały, choćby twój wysiłek wydał ci się daremny. Modlitwa jest zawsze owocna.
Czy nie ożywia twej duszy pragnienie, aby Bóg Ojciec uradował się w chwili, gdy staniesz przed Jego sądem?
                                                                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj można wpisywać swoje intencje