Radio Jasna Góra

piątek, 15 marca 2024

Modlitwy na Wielki Post - dzień dwudziesty ósmy


 Dzień dwudziesty ósmy

Czytanie

Jezus powiedział też do niektórych, co ufali sobie,że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: " Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie, zdziercy, oszuści, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę że wszystkiego, co nabywam. Natomiast celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu , lecz bił się w piersi i mówił: Boże, miej litość dla mnie grzesznika! Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. 

(Łk18,9-14)

Rozważanie

Jeśli uznajesz się za grzesznika, wejdź do kościoła, by wyznać swe grzechy; jeśli uznajesz się za sprawiedliwego - wejdź równie śmiało, byś nie oddalił się od sprawiedliwości. W obydwu przypadkach kościół jest dla ciebie najlepszym portem.

Jesteś grzesznikiem? Nie stawiaj oporu, lecz wejdź i okaż Panu skruchę. Zgrzeszyłeś? Wyznaj zatem Bogu: " Zgrzeszyłem". Twoja sytuacja jest poważna? Przed tobą długa droga! Kosztuje cię to dużo wysiłku? Lecz cóż innego ci pozostaje, jeśli nie wyznać: " Zgrzeszyłem"? A jeśli nie uznasz  , że jesteś grzesznikiem, czyż twoim oskarżycielem nie będzie diabeł? Uprzedź go zatem i wyrwij mu z rąk narzędzie jego władzy. Cała moc demonów tkwi w możliwości oskarżania człowieka. Dlaczego zatem - wiedząc doskonałe, że ów inkwizytor nie będzie milczał i będzie ci groził - nie miałbyś go uprzedzić, wyznać swego grzechu i odpokutować swą winę? Zgrzeszyłeś? Wejdź do kościoła i wyznaj Panu:" Zgrzeszyłem". Tylko to mogę ci doradzić i nic więcej. Mówi bowiem Pismo:" Mów ty, ażeby się usprawiedliwić"( Iz43,26). Wyznaj swój grzech, jeśli chcesz, by był ci wybaczony. By to zrobić, nie musisz się wiele trudzić, nie musisz ani krzyczeć, ani wydawać pieniędzy. Wystarczy uznać w duchu wiary swe grzechy i powiedzieć: " Zgrzeszyłem". 

św. Jan Chryzostom, Homilia o pokucie,2,1


Przed Tobą, Ojcze, stajemy skruszeni
I obciążeni winami,
A niosąc w sobie bezsilną samotność,
Szukamy Twojej pomocy.

2  Bo przecież jesteś troskliwym pasterzem
I nie chcesz śmierci grzesznika,
Lecz by przed Tobą ukorzył się szczerze,
A przez to życie otrzymał.

3  W tym świętym czasie powrotu do Ciebie,
Gdy dajesz łaskę pokuty,
O miłosierdzie błagamy z nadzieją
I zło naprawić pragniemy.

4  Potężne światło, jaśniejsze od słońca,
Którego tarcza już wschodzi,
Wielbimy Ciebie, nasz Boże i Panie,
W Najświętszej Trójcy Jedyny. Amen.
/Hymn z Jutrzni/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj można wpisywać swoje intencje