Stacja I
Jezus na śmierć skazany
Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
- Żeś przez Krzyż Twój święty świat odkupić raczył
„Oto człowiek”.
Jezus postawiony przed sądem Piłata.
„Ukrzyżuj Go”
(J 19, 5; Mk 15, 13, 14)
Jezus, który przyszedł na ziemię z miłości, oddaje swe życie Ojcu za zbawienie świata. Za wzorem św. Zygmunta Szczęsnego idźmy śladami Chrystusa, z wiarą i miłością pełniąc wolę Bożą. „Ofiarujmy Bogu cierpienia nasze, a On nie wypuści nas ze swej opieki”. „Naśladować Jezusa, by się przemienić w Jezusa – oto alfa i omega doskonałości chrześcijańskiej i jedyny cel pracy wewnętrznej”.
• Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
• I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna przyczyń się za nami.
Stacja II
Jezus bierze Krzyż na ramiona
Jezus zachęca:
„Jeśli kto chce pójść za Mną, …
niech weźmie krzyż swój
i niech Mnie naśladuje”
(Łk 9, 23)
Św. Zygmunt Szczęsny niósł krzyż swojego życia z ufnym poddaniem się Opatrzności. I nas zachęca, abyśmy w trudnych chwilach zaufali Bogu i potrafili „zachować się na wzór Zbawiciela na Krzyżu i na wzór Maryi pod Krzyżem”. „Starajmy się tak umiłować wolę Bożą, jak ją umiłowała Maryja”.
Stacja III
Jezus upada pod ciężarem Krzyża
„Mąż Boleści” …
upada pod ciężarem naszych win.
Krzyż znaczył drogę życia św. Zygmunta Szczęsnego i to od młodości; często przygniatał go do ziemi, ale jednocześnie „odrywał” od spraw tego świata. I nam wskazuje tę drogę: „Poszliśmy za Chrystusem w nadziei dzielenia kiedyś chwały Jego w niebie; naśladujmy Go na ziemi w niesieniu krzyża”. „Królestwo Boże rośnie i umacnia się w ogniu cierpienia”.
Stacja IV
Jezus spotyka Matkę swoją
Matka towarzyszyła Jezusowi aż na Kalwarię.
Spotkanie – co za boleść dla Matki…
Św. Zygmunt Szczęsny z ufnością wzywał pomocy Matki Najświętszej. Za jego wzorem wołamy: „Matko Boga, bądź naszą Matką”. „O Maryjo! Orędowniczko nasza i Pośredniczko! Dopomóż nam…”. Prowadź nas do Jezusa. Wspieraj nas, o Matko Miłosierdzia. Matko Bolesna, uproś nam łaskę wytrwania w cierpieniu na drodze krzyżowej naszego życia.
Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi dźwigać Krzyż
Szymon przechodził obok.
Przymusili go, by dźwigał krzyż Chrystusa.
Ciężki był krzyż pasterzowania św. Zygmunta Szczęsnego w Warszawie; potrzebował pomocy; nieliczni go zrozumieli. Czuł jednak, że Jezus „własny ramieniem podtrzymuje jego krzyż”. I nasz wzrok kieruje ku niebu, „gdzie zamienimy cierniową koronę na promienny wieniec chwały”. „Nie ma utrapienia, w którym nie można by znaleźć pociechy, przypominając, ile i z jakim poddaniem cierpiał nasz Zbawiciel”.
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
Na chuście Weroniki
odbiło się Oblicze Zbawiciela.
W każdym uczynku miłości jest odbita Twarz Chrystusa. Czy spotykam na mej drodze Weronikę? Może to ja mam być dla innych współczującą Weroniką. Św. Zygmunt Szczęsny kieruje ku nam ewangeliczną zachętę, byśmy „nie miłowali słowem, ani językiem, ale uczynkiem i prawdą” (1 J 3, 18).
Stacja VII
Drugi upadek pod Krzyżem
Krzyż naszych win przygniata Chrystusa.
Bóg-Człowiek upada, by dźwigać człowieka.
W trudnych chwilach pasterzowania w Warszawie św. Zygmunt Szczęsny modlił się słowami: „Dziękuję Ci, Boże, za wszystkie łzy, … za wszystkie krzyże i utrapienia, które na mnie zesłałeś, bo wśród tych krzyżów i utrapień zapomniałem o sobie, a Ciebie szukałem!” czy my dziękujemy Bogu za krzyże i utrapienia, czy błagamy o pomoc, czy szukamy Boga?
Stacja VIII
Jezus upomina niewiasty płaczące
„Córki Jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną,
płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi”
(Łk 23, 28)
Św. Zygmunt Szczęsny zachęcał kobiety spotkane na drodze swojego życia, do współpracy w szerzeniu Królestwa Bożego na ziemi, Królestwa miłości, pokoju i sprawiedliwości. Wskazywał na Chrystusa jako na wzór dobroci i miłosierdzia i zachęcał do naśladowania Go: „Stać się podobnym Chrystusowi, przeistoczyć się w Niego – oto szczyt ludzkiej godności, do którego zmierzać powinniśmy”.
Stacja IX
Jezus po raz trzeci upada pod Krzyżem
Jezu Chryste,
upadający pod brzemieniem win naszych,
naucz nas pokory krzyża, która ma moc dźwigania.
Kolejny krzyż, który przygniótł św. Zygmunta Szczęsnego, to krzyż wygnania. Przyjął go w duchu pokuty. Mając „zamknięte pole” do czynnej działalności, starał się, by umiłować „wolę Bożą”, choć była dlań „gorzka”. Całą ufność położył w „Miłosierdziu Pańskim”, gotowy „iść za Ukrzyżowanym aż na Kalwarię”. „Błogosławiony to krzyż…, pisał. Łzy, co krzyż taki wyciskają, nie są łzami zgryzoty i rozpaczy, ale wdzięczności tylko, skruchy i miłości” (1866).
Stacja X
Jezus obnażony z szat
Jezus uczy nas
prawdy, odwagi, uszanowania ciała,
które jest „świątynią Ducha Świętego”.
Św. Zygmunt Szczęsny wysoko cenił niewinność, czystość; pragnął być „czysty jak brylant” i „przezroczysty jak brylant”. Cenił też prawdę: najsilniej przemawiały do jego serca i umysłu słowa Zbawiciela: „Jam jest prawda”. O ducha prawdy módlmy się wraz z nim za przyczyną Matki Najświętszej: „Uproś nam tylko ofiary ducha, byśmy za prawdę szli choć na stos”.
Stacja XI
Jezus przybity do Krzyża
„A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł …
na Golgotę, Tam Go ukrzyżowali …”
Krzyż, znak męki Zbawiciela stał się szczególnie bliski dla św. Zygmunta Szczęsnego. „Tylko u stóp Krzyża, mawiał – zaczerpnąć możemy siły do wiernego wypełnienia woli Bożej na stanowisku na jakim podobało się Opatrzności nas umieścić”. Wspieraj nas Matko Miłosierdzia.
Stacja XII
Jezus umiera na Krzyżu
„Ojcze przebacz im…” „Boże mój, Boże mój…”
(Łk 23; Mt 27)
„Niewiasto, oto syn Twój”; „oto Matka twoja” …
„Wykonało się”
(J 19)
Stańmy duchowo u stóp krzyża wraz ze św. Zygmuntem Szczęsnym, który nam mówi: „Błogosławieni, których godzina próby zastanie pod krzyżem z Maryją”. I módlmy się jego słowami: „O Maryjo, coś cięższą niż z własnego życia złożyła pod krzyżem ofiarę, uproś nam ducha zaparcia się i szczerą gorliwość o chwałę Bożą i dusz zbawienie”.
Stacja XIII
Jezus zdjęty z Krzyża i złożony w ramionach Matki
„Jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok
i natychmiast wypłynęła krew i woda”
(J, 19, 31-34)
Maryja, która przeszła przez ukrycie Nazaretu, ubóstwo Stajenki Betlejemskiej i „duchowe męczeństwo na Kalwarii, była dla św. Zygmunta Szczęsnego wzorem wiernego trwania przy Chrystusie. Wraz z nim u „Matki Kościoła” szukajmy pomocy: „Maryja jest naszym wspomożeniem, Maryja jest naszą pocieszycielką, Maryja nasza ucieczką, Maryja gwiazdą naszą wśród tego morza pełnego nawałnic, jaki jest to życie doczesne”.
Stacja XIV
Ciało Jezusa złożone w grobie
„Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei… Józef
zabrał ciało, … i złożył w swoim grobie…”
(Mt 27, 57-61)
Czy wszystko się skończyło? Chrystus Zmartwychwstał. Św. Zygmunt Szczęsny zachęca nas do ufności, do położenia nadziei w Opatrzności, w Miłosierdziu Bożym. „Szukajmy przede wszystkim Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, idźmy bez wahania za głosem obowiązku, a Pan będzie mocą i obroną naszą”. „Pamiętajcie, że męka i śmierć trwają trzy dni tylko, a Zmartwychwstanie trwa na wieki”. „Uciekajmy się do Maryi jak dzieci do Matki, a Ona próśb naszych nie odrzuci”.
ZAKOŃCZENIE
Droga Krzyżowa wraz ze św. Zygmuntem Szczęsnym prowadzi nas do stóp ołtarza, do Chrystusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Chrystus „pozostał z nami” pod postacią chleba i wina. „Starajmy się jak najwięcej czasu spędzić w obecności Przenajświętszego Sakramentu”. „Ja jestem Drogą i Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przez mnie” (J14,6). „Słowa te były dla mnie zawsze probierzem każdej teorii i podstawą czynu”. „Nauka… Zbawcy była dla mnie świętą i niewątpliwą Prawdą.
Jezus na śmierć skazany
Kłaniamy Ci się, Jezu Chryste i błogosławimy Tobie,
- Żeś przez Krzyż Twój święty świat odkupić raczył
„Oto człowiek”.
Jezus postawiony przed sądem Piłata.
„Ukrzyżuj Go”
(J 19, 5; Mk 15, 13, 14)
Jezus, który przyszedł na ziemię z miłości, oddaje swe życie Ojcu za zbawienie świata. Za wzorem św. Zygmunta Szczęsnego idźmy śladami Chrystusa, z wiarą i miłością pełniąc wolę Bożą. „Ofiarujmy Bogu cierpienia nasze, a On nie wypuści nas ze swej opieki”. „Naśladować Jezusa, by się przemienić w Jezusa – oto alfa i omega doskonałości chrześcijańskiej i jedyny cel pracy wewnętrznej”.
• Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
• I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna przyczyń się za nami.
Stacja II
Jezus bierze Krzyż na ramiona
Jezus zachęca:
„Jeśli kto chce pójść za Mną, …
niech weźmie krzyż swój
i niech Mnie naśladuje”
(Łk 9, 23)
Św. Zygmunt Szczęsny niósł krzyż swojego życia z ufnym poddaniem się Opatrzności. I nas zachęca, abyśmy w trudnych chwilach zaufali Bogu i potrafili „zachować się na wzór Zbawiciela na Krzyżu i na wzór Maryi pod Krzyżem”. „Starajmy się tak umiłować wolę Bożą, jak ją umiłowała Maryja”.
Stacja III
Jezus upada pod ciężarem Krzyża
„Mąż Boleści” …
upada pod ciężarem naszych win.
Krzyż znaczył drogę życia św. Zygmunta Szczęsnego i to od młodości; często przygniatał go do ziemi, ale jednocześnie „odrywał” od spraw tego świata. I nam wskazuje tę drogę: „Poszliśmy za Chrystusem w nadziei dzielenia kiedyś chwały Jego w niebie; naśladujmy Go na ziemi w niesieniu krzyża”. „Królestwo Boże rośnie i umacnia się w ogniu cierpienia”.
Stacja IV
Jezus spotyka Matkę swoją
Matka towarzyszyła Jezusowi aż na Kalwarię.
Spotkanie – co za boleść dla Matki…
Św. Zygmunt Szczęsny z ufnością wzywał pomocy Matki Najświętszej. Za jego wzorem wołamy: „Matko Boga, bądź naszą Matką”. „O Maryjo! Orędowniczko nasza i Pośredniczko! Dopomóż nam…”. Prowadź nas do Jezusa. Wspieraj nas, o Matko Miłosierdzia. Matko Bolesna, uproś nam łaskę wytrwania w cierpieniu na drodze krzyżowej naszego życia.
Stacja V
Szymon z Cyreny pomaga Jezusowi dźwigać Krzyż
Szymon przechodził obok.
Przymusili go, by dźwigał krzyż Chrystusa.
Ciężki był krzyż pasterzowania św. Zygmunta Szczęsnego w Warszawie; potrzebował pomocy; nieliczni go zrozumieli. Czuł jednak, że Jezus „własny ramieniem podtrzymuje jego krzyż”. I nasz wzrok kieruje ku niebu, „gdzie zamienimy cierniową koronę na promienny wieniec chwały”. „Nie ma utrapienia, w którym nie można by znaleźć pociechy, przypominając, ile i z jakim poddaniem cierpiał nasz Zbawiciel”.
Stacja VI
Weronika ociera twarz Jezusowi
Na chuście Weroniki
odbiło się Oblicze Zbawiciela.
W każdym uczynku miłości jest odbita Twarz Chrystusa. Czy spotykam na mej drodze Weronikę? Może to ja mam być dla innych współczującą Weroniką. Św. Zygmunt Szczęsny kieruje ku nam ewangeliczną zachętę, byśmy „nie miłowali słowem, ani językiem, ale uczynkiem i prawdą” (1 J 3, 18).
Stacja VII
Drugi upadek pod Krzyżem
Krzyż naszych win przygniata Chrystusa.
Bóg-Człowiek upada, by dźwigać człowieka.
W trudnych chwilach pasterzowania w Warszawie św. Zygmunt Szczęsny modlił się słowami: „Dziękuję Ci, Boże, za wszystkie łzy, … za wszystkie krzyże i utrapienia, które na mnie zesłałeś, bo wśród tych krzyżów i utrapień zapomniałem o sobie, a Ciebie szukałem!” czy my dziękujemy Bogu za krzyże i utrapienia, czy błagamy o pomoc, czy szukamy Boga?
Stacja VIII
Jezus upomina niewiasty płaczące
„Córki Jerozolimskie, nie płaczcie nade Mną,
płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi”
(Łk 23, 28)
Św. Zygmunt Szczęsny zachęcał kobiety spotkane na drodze swojego życia, do współpracy w szerzeniu Królestwa Bożego na ziemi, Królestwa miłości, pokoju i sprawiedliwości. Wskazywał na Chrystusa jako na wzór dobroci i miłosierdzia i zachęcał do naśladowania Go: „Stać się podobnym Chrystusowi, przeistoczyć się w Niego – oto szczyt ludzkiej godności, do którego zmierzać powinniśmy”.
Stacja IX
Jezus po raz trzeci upada pod Krzyżem
Jezu Chryste,
upadający pod brzemieniem win naszych,
naucz nas pokory krzyża, która ma moc dźwigania.
Kolejny krzyż, który przygniótł św. Zygmunta Szczęsnego, to krzyż wygnania. Przyjął go w duchu pokuty. Mając „zamknięte pole” do czynnej działalności, starał się, by umiłować „wolę Bożą”, choć była dlań „gorzka”. Całą ufność położył w „Miłosierdziu Pańskim”, gotowy „iść za Ukrzyżowanym aż na Kalwarię”. „Błogosławiony to krzyż…, pisał. Łzy, co krzyż taki wyciskają, nie są łzami zgryzoty i rozpaczy, ale wdzięczności tylko, skruchy i miłości” (1866).
Stacja X
Jezus obnażony z szat
Jezus uczy nas
prawdy, odwagi, uszanowania ciała,
które jest „świątynią Ducha Świętego”.
Św. Zygmunt Szczęsny wysoko cenił niewinność, czystość; pragnął być „czysty jak brylant” i „przezroczysty jak brylant”. Cenił też prawdę: najsilniej przemawiały do jego serca i umysłu słowa Zbawiciela: „Jam jest prawda”. O ducha prawdy módlmy się wraz z nim za przyczyną Matki Najświętszej: „Uproś nam tylko ofiary ducha, byśmy za prawdę szli choć na stos”.
Stacja XI
Jezus przybity do Krzyża
„A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł …
na Golgotę, Tam Go ukrzyżowali …”
Krzyż, znak męki Zbawiciela stał się szczególnie bliski dla św. Zygmunta Szczęsnego. „Tylko u stóp Krzyża, mawiał – zaczerpnąć możemy siły do wiernego wypełnienia woli Bożej na stanowisku na jakim podobało się Opatrzności nas umieścić”. Wspieraj nas Matko Miłosierdzia.
Stacja XII
Jezus umiera na Krzyżu
„Ojcze przebacz im…” „Boże mój, Boże mój…”
(Łk 23; Mt 27)
„Niewiasto, oto syn Twój”; „oto Matka twoja” …
„Wykonało się”
(J 19)
Stańmy duchowo u stóp krzyża wraz ze św. Zygmuntem Szczęsnym, który nam mówi: „Błogosławieni, których godzina próby zastanie pod krzyżem z Maryją”. I módlmy się jego słowami: „O Maryjo, coś cięższą niż z własnego życia złożyła pod krzyżem ofiarę, uproś nam ducha zaparcia się i szczerą gorliwość o chwałę Bożą i dusz zbawienie”.
Stacja XIII
Jezus zdjęty z Krzyża i złożony w ramionach Matki
„Jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok
i natychmiast wypłynęła krew i woda”
(J, 19, 31-34)
Maryja, która przeszła przez ukrycie Nazaretu, ubóstwo Stajenki Betlejemskiej i „duchowe męczeństwo na Kalwarii, była dla św. Zygmunta Szczęsnego wzorem wiernego trwania przy Chrystusie. Wraz z nim u „Matki Kościoła” szukajmy pomocy: „Maryja jest naszym wspomożeniem, Maryja jest naszą pocieszycielką, Maryja nasza ucieczką, Maryja gwiazdą naszą wśród tego morza pełnego nawałnic, jaki jest to życie doczesne”.
Stacja XIV
Ciało Jezusa złożone w grobie
„Pod wieczór przyszedł zamożny człowiek z Arymatei… Józef
zabrał ciało, … i złożył w swoim grobie…”
(Mt 27, 57-61)
Czy wszystko się skończyło? Chrystus Zmartwychwstał. Św. Zygmunt Szczęsny zachęca nas do ufności, do położenia nadziei w Opatrzności, w Miłosierdziu Bożym. „Szukajmy przede wszystkim Królestwa Bożego i sprawiedliwości Jego, idźmy bez wahania za głosem obowiązku, a Pan będzie mocą i obroną naszą”. „Pamiętajcie, że męka i śmierć trwają trzy dni tylko, a Zmartwychwstanie trwa na wieki”. „Uciekajmy się do Maryi jak dzieci do Matki, a Ona próśb naszych nie odrzuci”.
ZAKOŃCZENIE
Droga Krzyżowa wraz ze św. Zygmuntem Szczęsnym prowadzi nas do stóp ołtarza, do Chrystusa utajonego w Najświętszym Sakramencie. Chrystus „pozostał z nami” pod postacią chleba i wina. „Starajmy się jak najwięcej czasu spędzić w obecności Przenajświętszego Sakramentu”. „Ja jestem Drogą i Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przez mnie” (J14,6). „Słowa te były dla mnie zawsze probierzem każdej teorii i podstawą czynu”. „Nauka… Zbawcy była dla mnie świętą i niewątpliwą Prawdą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj można wpisywać swoje intencje