Aktualny czas w Warszawa:

wtorek, 9 czerwca 2015

Św. Efrem Syryjczyk

Z Encykliki ECCLESIA DE EUCHARISTIA: 
Gdy w Komunii św. przyjmujemy Ciało i Krew Chrystusa, 
przekazuje On nam także swego Ducha. 
Św. Efrem pisze: 
«Nazwał chleb swoim żyjącym Ciałem, 
napełnił go sobą samym i swoim Duchem. (...) 
A kto go z wiarą spożywa, spożywa Ogień i Ducha. (...)
 Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy, 
spożywajcie z tym Ducha Świętego. 
Prawdziwie bowiem to jest moje Ciało, 
i kto je spożywa, będzie żył na wieki ».






MODLITWY  ŚW. EFREMA SYRYJCZYKA

* * *
Wszechmogący Boże, ześlij w nasze serca Ducha Świętego,
pod którego tchnieniem święty Efrem, diakon,
opiewał w hymnach Twoje misteria i całe życie
poświęcił Twojej służbie.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna,
który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego,
Bóg, przez wszystkie wieki wieków.

* * *

Modlitwa św. Efrema Syryjczyka 


Panie Jezu Chryste, Królu Królów,
który masz władzę nad życiem i śmiercią.
Ty znasz to, co jest ukryte i utajone,
i żadne myśli ani pragnienia nasze nie są zamknięte przed Tobą.

Obroń mnie od kłamstwa, albowiem przed Tobą zgrzeszyłem.
Życie moje upływa z dnia na dzień, a grzechy moje są liczne.
O Panie, Boże duszy i ciała, któremu znana jest cała kruchość 
duszy mojej i ciała, dodaj mi siły w mej słabości.

O Panie, podtrzymaj mnie w mojej niedoli.
Daj mi wdzięczną duszę,
abym łaski Twej nigdy wzywać nie przestał.
O Panie hojny najbardziej! Nie zważaj na wielość grzechów moich,
lecz wybacz mi wszystko, co złe uczyniłem.

O Panie, nie gardź modlitwą moją,
modlitwą nieszczęśliwego grzesznika.
Łaskawością Twoją podtrzymuj mnie nieustannie,
tak jak chroniłeś mnie dawniej.

Niech Twoja łaska uczy mnie mądrości,
błogosławieni, którzy postępują jej drogami,
tacy bowiem otrzymają koronę chwały.
Mimo niegodności mojej sławię Cię i wychwalam, 
albowiem nie zna granic Twoje nade mną zmiłowanie.

Ty jesteś moją pomocą i tarczą.
Imię majestatu Twojego pochwalone niech będzie na wieki,
bo Twoja jest chwała, nasz Boże.

Amen.


* * *
Duchu święty Boże
Miłości Przedwieczna Ojca i Syna!
Racz zesłać mi owoc miłości, abym Cię godnie kochał; radości, abym się napełnił świętą pociechą; pokoju, dla zupełnego ukojenia mej duszy; owoc cierpliwości, do cierpliwego znoszenia wszystkich doświadczeń.
Udziel mi gorliwości w pracy i służbie Bożej; dobroci, która by mnie czyniła miłym dla wszystkich; mądrości, abym umiał unikać grzechów; łagodności, abym z pokorą przyjmował od moich bliźnich wszelkie zło.
Ześlij mi owoc wiary, abym mocno wierzył słowu Bożemu; skromności, abym się zachowywał przykładnie we wszystkim; wstrzemięźliwości i czystości, abym zachował ciało w świętości, jaka należy się Twemu przybytkowi.
Spraw, abym zachowując na ziemi czyste serce, zasłużył oglądać Cię w niebie i cieszyć się z Tobą na wieki. Amen.

* * *
O Duchu Święty, źródło światła i pokoju, którego kocham z całej duszy mojej – uwielbiam Cię.
Oświecaj mnie, wzmacniaj mnie, kieruj mną, pokrzepiaj mnie, pocieszaj mnie.
Obiecuję poddać się wszystkiemu, co mnie spotka z Twej woli, i przyjąć wszystko, co pragniesz, aby mnie spotkało.
Przyjdź, mój Pocieszycielu.
Przyjdź, moja radości.
Przyjdź, moja światłości.
Przyjdź, Dawco pokoju.
Duchu Święty, powierzam się Tobie. Amen.

* * *
Ogniu i świetle, który rozpromieniasz twarz Chrystusa, Ogniu, którego przyjście jest słowem, Ogniu, którego cisza jest światłem, Ogniu, który przepełniasz serca łaską, wielbimy Ciebie. Ty, który spoczywasz w Chrystusie, Duchu mądrości i rozumu, Duchu rady i męstwa, Duchu wiedzy i bojaźni Bożej, wielbimy Ciebie. Ty, który przenikasz głębokości Boga; Ty, który oświecasz oczy naszych serc; Ty, który udzielasz siebie naszemu duchowi; Ty, przez którego odbijamy w sobie chwałę Boga, wielbimy Ciebie.


Hymn powszechny do Trójcy Świętej

Autor: św. Efrem 



Niepojęta Trójco,
Niewysłowiona:
Wsłuchany w Ojca
Przedwieczny Syn,
Święty Duch Pocieszyciel,
Pokoju Dar!
Alleluja! Alleluja! Alleluja!

Chwała i śpiew Tobie, Trójco niepojęta,
Wielbimy Cię hymnem, pieśnią i muzyką. 
Radości bez końca, uciesz się darami.
Trud nasz jest tańcem przed Tobą, Najwyższy.

Miłości Przedziwna, odpuść zło, nieprawość,
przybądź z odpocznieniem, nadzieją i mocą.
Jedności cudowna, przynieś ciałom zdrowie
chorym bądź lekarstwem, ukojeniem serca.

Niechaj w Twej opiece wznoszą się Kościoły
z troską strzeż pokoju, pojednaj walczących.
Świętych zamieszkanie, spójrz na nasze domy,
gdzie chleb dzielą z głodnym, bo Ty sam w Nim mieszkasz

Wspominamy braci, którzy powiedzieli:
"Pomnijcie na nas, kiedy się modlicie".
Wejrzyj na nich Panie, Ojcze miłosierdzia,
według bogatego skarbca miłości i łaski.

Przez modlitwy Matki, co Pana powiła,
Józefa, co lękiem Skarb brał w swoje ręce,
Męczenników świętych, którzy w Tobie żyli,
wysłuchaj modlitwy, przyjmij dziękczynienia.

Ojcze i Ty, Synu, Najpiękniejszy Duchu
Trójjedyna Miłości, Boże Wszechdobroci.
Chwała Tobie i śpiewy, nasze uwielbienie
po wszystkie wieki i czasy bez końca!


PIEŚŃ WIELKANOCNA ŚW. EFREMA


Rydwanem dla mnie jest Twe prawo,
co raj objawiło,
kluczem dla mnie jest Twój krzyż,
co raj otworzył.
Z wonnego ogrodu wziąłem,
w raju zerwałem, i zaniosłem
róże i inne kwiaty,
rozsypałem je na ludzi w pieśniach
w Twoje święto.
Chwała Temu, co wieńczy i jest wieńczony.
 
Oto radosne święto Paschy,
głoszą je wszystkie usta!
Mężczyźni i kobiety
jak trąby i rogi,
dziewczęta i chłopcy
jak harfy i cytry.
Pieśń za pieśnią płynie,
do nieba się wznosi
i sławi Pana światłości.
Chwała Mu, że niemi zaśpiewali!
 
Grzmi w dole ziemia
I w górze niebo.
Zmieszała wiosna
melodie niebieskie i ziemskie.
Złączyły się pieśni świętego Kościoła
z grzmotem Bóstwa,
z Jego światłem
zlał się blask błyskawic,
z kroplami deszczu łzy cierpiących,
z rozkwitającą łąką wielkanocne święto.
 
Tak się unosiły w arce
głosy z ust wszystkich.
Zewnątrz wściekłe fale,
wewnątrz pełne wdzięku głosy.
Parami śpiewały w niej
języki czyste –
symbol naszego święta,
w którym niewinne panny
nucą chwałę
Panu arki.
 
W to święto przyniósł każdy dar –
dobre czyny.
A ja cierpiałem, Panie,
w poczuciu swej nędzy.
Lecz rosa Twoja mnie skropiła
i znów nastała dla mnie wiosna.
Jej kwiaty
stały się mymi darami –
wieniec wiły za wieńcem.
Chwała chmurze, iż na mnie deszcz spuściła!
 
Kto widział kiedy kwiaty
z książek jak z gór zbierane?
Napełnili nimi czyści
swe serca.
Rozsypał głos jak słońce na tłum kwiaty!
Czyste się kwiaty – więc je zbierajcie,
jak Pan nasz olej Maryi!
Chwała uwieńczonemu przez sługi!
 
Piękne, miłe kwiaty
sypały przed Panem dzieci.
Oślątko było nimi uwieńczone,
pełna ich była droga.
Chwałę sypały dzieci jak kwiaty
I pieśni jak lilie.
I dziś w święto
gromada dzieci sypie Ci, Panie, pieśni
jak kwiaty!
Chwała Temu, którego chwalą dzieci!
 
Oto nasze uszy
napełniają pieśni chłopców;
napełniają uszy
śpiewu dziewcząt.
Niech każdy zbiera kwiaty
i miesza z kwieciem
rosnącym na jego niwie,
by na to wielkie święto
uwić wielki wieniec.
Chwała Temu, który nas wezwał do wicia!
 
Niech każdy wije wieniec:
biskup ze swoich nauk,
prezbiterzy z dobrych czynów,
diakoni z czytań,
dzieci z psalmów,
dziewczęta z pieśni,
książęta z zasług,
lud z życia.
Chwała niech będzie Temu
który rozmnożył dobre czyny!
 
Prośmy sławnych Męczenników,
Apostołów i Proroków,
podobnych do kwiatów.
Lśni ich kwiecie,
bogate róże,
pachnące lilie.
Zbierajcie je
w wonnym raju,
aby uświetnić uroczystość!
Ubogie są korony królów wobec bogatej Twej korony.
Wpleciona jest w nią czystość,
lśni w niej wiara,
błyszczy skromność
i bliska jej niewinność,
świeci wielka miłość.
Doskonałe jest piękno Twej korony,
wielki Królu kwiatów!
Chwała Ci, żeś wić ją pozwolił!
 
Przyjmij, Królu, nasze dary
i daj zbawienie!
Uspokój spustoszałe kraje,
odnów spalone kościoły!
Gdy przyjdzie wielki pokój,
uwijemy Ci, Panie pokoju,
wielki wieniec
z zebranych zewsząd kwiatów.
Chwała Temu, który stworzył
i może na nowo stworzyć!
przeł. ks. Wojciech Kania


Pieśń o Najświętszej Pannie 
św. Efrem Syryjczyk

Zbudź, ma cytro, swe pieśni
ku czci Dziewicy Maryi!
Wznieś głos
i zanuć hymn
Dawida Córze,
która zrodziła Życie!
Kto kocha, ten Ją podziwia,
kto zbyt docieka – zawstydzi się,
iż nie mógł poznać Matki,
która zrodziła jako Panna.
Za wielka jest,
by dała się wyrazić słowem.
Bawiło się ze żmiją Dziecię
i starło węża.
Zapomniała Ewa o truciźnie
wszczepionej jej przez morderczego smoka,
co ją zwiódł
i wtrącił w otchłań.
„Jak góra Synaj Cię nosiłam,
nie pochłonięta Twoim ogniem,
boś go skrył,
by mi nie szkodził.
Nie spalił mnie Twój płomień,
na który nie potrafią patrzeć Serafini”.
Posłany Gabriel
przygotował w Maryi
gościnę swemu Panu.
Natura małych ludzi w Niej się połączyła
z naturą Boską,
wznoszącą się nad wszelką słabość.
Ten, co od początku jest równy Ojcu,
stał się Dzieckiem w łonie Maryi,
nam dał swoją wielkość –
a wziął naszą słabość:
z nami stał się śmiertelny –
a wszczepił w nas swe życie, byśmy nie umarli.
Cokolwiek napisano o pierwszym Adamie,
odnosi się do Adama niebieskiego,
który wstąpił w jego ślady
krom grzechu.
Dlatego mówi o nim Paweł
zwąc Go Adamem.
Maryja jest runem,
na które Ojciec spuścił
deszcz błogosławiony.
Skropiły je krople dla Adama,
który przez nieprzyjaciela ukryty w otchłani
ożył i powstał z grobu.
Rosnące w środku raju drzewo
nie dało Adamowi owocu
dla podtrzymania życia.
Owoc się objawił w łonie Maryi
i dał się Adamowi,
który otrzymał przezeń życie.
Słowo Boże zstąpiło z wysokości nieba
i zamieszkało w Pannie.
Ona je poczęła i zrodziła.
Za wzniosłe są
dla ust mówców
słowa o Przeczystej.
Ewa zaciągnęła winę w raju,
jej dzieciom przypadł w spadku
zapis dłużny:
śmierć z pokolenia na pokolenie.
Złośliwy wąż to podpisał
i opieczętował swym podstępem.
Podstępem się posłużył smok stary,
wielką uczynił winę Ewy,
nieroztropną doprowadził do upadku.
Podszeptu jego usłuchała
i strąciła Adama
z jego wysokości.
Ewa ściągnęła na siebie winę,
Maryja była od niej zachowana,
by jako sługa
rozwiązała winy swojej matki
i zniweczyła zapis dłużny,
podnosząc głos przeciw wszystkim pokoleniom.
Syn ziemi wniósł na świat
choroby i dolegliwości
i otworzył drzwi śmierci –
Syn Maryi wziął na siebie
cierpienia stworzenia
i dał w darze życie.
Nietknięta pozostała Maryja
w swym dziewictwie,
jak nie uprawiana ziemia rajska.
Z łona Jej
wyrosło drzewo,
w miłości swej dające duszom życie.
Maryja jest różdżką
jawiącą się na winnym pniu Dawida.
Jej gałązki
wydały latorośl krwi życiowej.
Adam pił z jej wina
i wskrzeszony wrócił do raju.
Wystąpiły dwie matki,
które zrodziły przeciwne sobie dzieci.
Pierwsza zrodziła Adama,
co matkę swą napełnił przekleństwem,
druga zrodziła Boga,
który stworzenie napełnił swym błogosławieństwem.
Błogosławiona jesteś, Maryjo, Córo Dawida,
i błogosławiony Twój darowany owoc!
Chwała niech będzie Ojcu,
który posłał Syna dla naszego zbawienia,
chwała i Duchowi – który nas pouczył
o swej tajemnicy – chwała Jego imieniu!
ks. M. Starowieyski po zwrotce 15 podaje:
Maryja jest czystym źródłem,
niezmieszanym z niczym ziemskim.
W swym łonie poczęła strumień życia,
co zstąpił i zalał stworzenie.
Przez niego umarli znów ożyli.
Maryja jest świątynią czystą,
do której zstąpił Bóg wieczny Mocarz.
Wypełniła się dziwnie tajemnica,
w której Bóg stał się człowiekiem
i Adama nazwał Ojciec „Synem”.

Wielkopostna modlitwa św. Efrema Syryjczyka

Panie i Władco żywota mego!
   Nie dawaj mi ducha próżniactwa,
   zniechęcenia, chciwości,
   panowania i gadatliwości,
   Za to obdarz mnie, Twego sługę,
   duchem wstydliwości,
   skromności, cierpliwości i miłości,
   O, Panie i Królu!
   Spraw, abym widział
   moje przewinienia
   I nie potępiał brata mego.
   Albowiem Tyś błogosławiony jest
   na wieki wieków. Amen.
 

2 komentarze:

  1. Św Europie mold się za nami przez cały czerwiec i lipiec.i cały ten rok 2016.

    OdpowiedzUsuń
  2. Św Efremie mold się za nami przez cały czerwiec i lipiec.i cały ten rok 2016.

    OdpowiedzUsuń

Tutaj można wpisywać swoje intencje