Aktualny czas w Warszawa:

wtorek, 12 marca 2013

Wielki Post - dzień trzydziesty siódmy

Modlitwa



O Krzyżu - ogromie Bożej łaskawości.

O Krzyżu - chlubo niebios.
O Krzyżu - wieczne zbawienie ludzi.
O Krzyżu - mocy sprawiedliwych
i światło dla wiernych.
O Krzyżu, który sprawiłeś, że Bóg
wcielony na ziemi stał się niewolnikiem 
naszego zbawienia, człowiek natomiast
stał się Królem w Bogu na niebiosach.
Przez Ciebie zabłysło światło prawdy,
a noc bezprawia uciekła.
Ty stałeś się stopniem, dzięki któremu
człowiek może wstąpić do niebios.
Bądź dla błogosławionych trwałą
podporą,
bądź dla nas kotwicą, by dom nasz trwał w pomyślności,
Aby łódź nasza płynęła szczęśliwie, utwierdzona przez krzyż,
z krzyża wieniec uplótłszy.
/św. Paulin z Noli/





Wielki Post - dzień trzydziesty szósty

Modlitwa

Panie Jezu Chryste, Stworzycielu nieba i ziemi,
Ty nie opuszczasz nikogo,
kto w Tobie pokłada nadzieję.
Dziękuję Ci za to,że uczyniłeś mnie
godnym zamieszkania w Twoim mieście niebiańskim
i przebywania w Twoim królestwie.
Dziękuję Ci za to,że dzięki Tobie
mogłem zwyciężyć smoka i zmiażdżyć jego głowę.
Daj swym sługom pokój
i oddal ode mnie wrogość moich nieprzyjaciół.
Swemu Kościołowi daj pokój
i wyrwij go spod władzy diabła.
/ Teodocjusz z Ancyry/



Wielki Post - dzień trzydziesty piąty

Modlitwa

Błagamy Cię, Panie, abyśmy znaleźli lekarstwo w ranie, światło wieczne w ciemnościach, w sumieniu czystość niewinności. Pragniemy bowiem z całych sił ujrzeć Twoje oblicze, lecz przeszkadzają nam ciemności, przez które staliśmy się ślepi. Chcemy ujrzeć niebiosa, lecz nie możemy, bo oślepiły nas ciemności grzechu. Wyjdź więc naprzeciw nam, modlącym się w Twojej świątyni, i ulecz w tym dniu wszystkich, bo przecież - czyniąc cuda - nie zachowywałeś szabatu. Oto przed chwałą Twego imienia otwieramy nasze rany, a Ty daj nam lekarstwo na nasze choroby. Wspomóż nas proszących, jak to obiecałeś, boś nas stworzył z niczego tym, czym jesteśmy. Uczyń balsam i dotknij oczu naszego serca i ciała, abyśmy- ślepi - nie popadli w zwyczajne błędy ciemności. Oto stopy Twoje obmywamy płaczem, nie odwracaj się od nas, upokorzonych. O dobry Jezu, obyśmy nigdy nie odstąpili od Twoich śladów, boś przyszedł pokorny na świat. Wysłuchaj modlitwy nas wszystkich i usuń z serc ślepotę naszych zbrodni, abyśmy widzieli chwałę Twojego oblicza w owej szczęśliwości wiecznego pokoju.
/ Prefacja liturgii mozarabskiej/


Wielki Post - dzień trzydziesty czwarty


Modlitwa

1. Zbliżam się w pokorze i niskości swej, 

Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej. 
Tobie dziś w ofierze serce daję swe, 
O, utwierdzaj w wierze, Jezu dzieci Twe.


2. Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak, 

Kto się im poddaje, temu wiary brak, 
Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę, 
Że w postaci Chleba utaiłeś się.


3. Bóstwo Swe na Krzyżu skryłeś wobec nas, 

Tu ukryte z Bóstwem Człowieczeństwo wraz, 
Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam, 
Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.


4. Jak niewierny Tomasz Twych nie szukam Ran, 

Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan, 
Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską Swą, 
Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.


5. Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas, 

Chlebie Żywy, życiem swym darzący nas. 
Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał, 
Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.


6. Ty, co jak pelikan, Krwią swą karmisz lud, 

Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud. 
Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas 
Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.


7. Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię, 

Niech pragnienie serca kiedyś spełni się, 
Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł, 
Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.
/św. Tomasz z Akwinu/




Wielki Post - dzień trzydziesty trzeci

Modlitwa

Przybądź, Panie , i obmyj moje nogi! Przybądź jako sługa, wypełnij miednicę swą wodą, przybądź i umyj moje nogi! Wiem, Panie, że moja prośba jest nazbyt zuchwała, lecz lękam się słów, które sam wypowiedziałeś;" Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną" (J 13,8). Zatem umyj moje nogi, Panie, bym miał udział z Tobą. Dlaczego Cię o to proszę? tak mógł modlić się Piotr, któremu tylko nogi miałeś umyć, gdyż cały był już obmyty. Co zaś tyczy się mnie samego, zostałem obmyty raz jeden na zawsze, a teraz potrzebuję tego chrztu, o którym sam Pan powiedział;" Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie"( Łk 12,50).
/Orygenes/