Aktualny czas w Warszawa:
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Św. Stanisław Kostka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Św. Stanisław Kostka. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 17 września 2015

NOWENNA DO ŚW. STANISŁAWA KOSTKI



Dzień 1

Pochodzenie Stanisława

Święty Stanisław Kostka pochodził ze szlacheckiej rodziny. Urodził się w październiku

1550 r. w Rostkowie. Kostkowie liczyli w swym rodzie wielu biskupów oraz wysokich urzędników i dygnitarzy w Rzeczypospolitej.
Prócz starszego brata Pawła miał Stanisław dwóch młodszych braci i siostrę. Wśród nich mały Staś odznaczał się posłuszeństwem, skromnością i pobożnością. Domownicy mawiali często o nim, że to prawdziwy anioł. Jego duszę zdobiła przede wszystkim cnota anielska, wielka niewinność i czystość serca. Każde słowo, mniej skromne, wzbudzało w świętym odrazę, niekiedy tak wielką, że objawiała się na zewnątrz.

Módlmy się:

Święty Stanisławie, któryś całym życiem swoim nas nauczył, jak cenić mamy rzeczy niebieskie, a gardzić ziemskimi, uproś nam u Boga, abyśmy idąc za Twoim przykładem, nigdy nie tracili z oka celu, dla którego jesteśmy stworzeni i doszli do obiecanego ubogim w duchu Królestwa niebieskiego i w nim z Tobą wiecznie się cieszyli. Amen.
Dzień 2

Św. Stanisław w Wiedniu

Rodzice Stanisława starali się dać swym dzieciom jak najlepsze wykształcenie, postanowili posłać swych starszych synów Pawła i Stanisława do Wiednia, do kolegium jezuitów. Święty Stanisław był wzorem dla młodzieży. Budował studentów swoją pobożnością i wielkimi cnotami. Często w kościele na Mszy św. lub nieszporach klękali za nim koledzy, aby się przypatrzeć i budować jego gorącą modlitwą. Widziano go z rozjaśnionym, anielskim obliczem.
Ale kogo Bóg miłuje, temu zsyła cierpienia i przykrości. I na św. Stanisława Bóg zsyłał liczne cierpienia. Jego starszy brat Paweł odznaczał się duchem światowym. Lubił się pięknie stroić, bawić, otaczał się zbytkiem. Naśmiewał się z brata, drwił i szydził, nazywając go „świętoszkiem”. Kończyło się często, że Stanisław zalany łzami opuszczał ich towarzystwo i szukał pociechy na modlitwie.

Módlmy się:
 Święty Stanisławie, któryś całym życiem swoim nas nauczył, jak mamy Boskiego Mistrza w cichości i pokorze serca naśladować, uproś nam u Boga, abyśmy idąc za Twoim przykładem stali się godnymi otrzymać błogosławieństwo i oglądaniem Boga wiecznie się cieszyli. Amen.
Dzień 3

Ciężka choroba

Podczas pobytu w Wiedniu Stanisław ciężko zachorował. Przyczyną tej choroby było zarówno umartwione życie, jak i złe obchodzenie się z nim przez brata Pawła. Święty nie bał się umierać, bo do śmierci był zawsze przygotowany, nie chciał jednak umierać bez przyjęcia świętych sakramentów. Błagał o pośrednictwo św. Barbarę, patronkę dobrej śmierci, aby nie pozwoliła mu bez nich umrzeć. W swej dziecięcej ufności nie został zawiedziony.
Krótko po północy zrywa się z łoża chory Stanisław, dotyka lekko Bielińskiego, który przy nim czuwał i mówi do niego wzruszonym głosem: „Klęknij, oto wchodzi święta Barbara z dwoma aniołami, którzy mi przynoszą Komunię świętą”.
Święty klęka wzruszony, bije się w piersi mówiąc z żalem słowa: „Panie, nie jestem godzien”. Po czym z rąk anielskich z wielką czcią przyjmuje Komunię świętą.

Módlmy się:


Święty Stanisławie, któryś z wielką niewinnością serca wielką pokutę połączył, wyjednaj nam u Boga, abyśmy poznawszy wszystkie grzechy i złości nasze szczerze się nawrócili, a żałując za nie z całego serca, zakosztować mogli już tutaj na ziemi, niebieskiej pociechy i czekających nas w niebie wiecznych radości. Amen.
Dzień 4

Cudowne uzdrowienie

Po przyjęciu Komunii św. z rąk aniołów, Stanisław był pewnym bliskiej śmierci, do której się gorącą modlitwą przygotowywał. Tymczasem w nocy zdarzył się drugi cud. Przy łożu konającego Stanisława stanęła Najświętsza Maria Panna z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Podała Stanisławowi Boskie Dziecię, aby je wziął na swe ręce i mógł do serca przycisnąć. Potem poleciła mu wstąpić do jezuitów.
Dziecię Jezus przywróciło mu natychmiast zdrowie. Pragnienie stało się silnym postanowieniem, które chciał spełnić jak najwcześniej. Wielkie jednakże czekały go trudności w wykonaniu swego zamiaru. Bo zarówno spowiednik, jak i przełożeni jezuitów oświadczyli mu, że bez pozwolenia ojcowskiego przyjąć go nie mogą. Na takie pozwolenie Stanisław nie mógł liczyć.

Módlmy się:


Święty Stanisławie, który łaknąc i pragnąc sprawiedliwości przykładem swym i modlitwą do Jezusa doprowadziłeś tak wielu wiernych, uproś nam, aby w sercach naszych ogień wielkiej gorliwości się zapalił i aby wszyscy, z którymi się spotykamy, ogniem tym oświeceni i zapaleni, szczerzej odtąd Boga miłowali i wierniej mu służyli. Amen.
Dzień 5

Ucieczka z Wiednia

Doradzono Stanisławowi, że może swoją prośbę przedłożyć prowincjałowi jezuitów, którym wówczas był św. Piotr Kanizy. Stanisław ucieszył się bardzo z tej rady i postanowił z niej skorzystać.
Wkrótce nadarzyła się okazja do ucieczki. Paweł będąc w złym humorze, zaczął dokuczać mu, a nawet bić i kopać. Stanisław powstał z ziemi i rzekł łagodnie: „Postępowaniem twym zmuszasz mnie do tego, że będę musiał uciec z Wiednia”. Paweł, urażony tymi słowami, rzekł w gniewie: „Idź, idź uciekaj natychmiast, gdzie chcesz, tym lepiej dla mnie!”.
Następnego dnia św. Stanisław przyjął Komunię św. i udał się do Augsburga. Gdy zauważono jego zniknięcie wysłano gońców na wszystkie drogi prowadzące z Wiednia. Lecz nie odnaleźli go.

Módlmy się:


Święty Stanisławie, któryś miłosierdzie Boskiego naszego Zbawiciela naśladować się starał i całym swym życiem potwierdziłeś Jego obietnicę: „Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią”; uproś nam łaskę, abyśmy uczynkami miłosierdzia podjętymi ze szczerej miłości ku Bogu, przebaczenie win naszych u Najwyższego Sędziego wyjednać mogli. Amen.
Dzień 6

Nowicjat w Rzymie

Szczęśliwie przybył św. Stanisław do Augsburga, zaś przez prowincjała Piotra Kaniego został wysłany do Rzymu, aby tam odprawić nowicjat.
Święty młodzieniec ściśle przestrzegał regulaminu, a swym przykładem budował towarzyszy, zwłaszcza cnotami pokory, posłuszeństwa, umartwienia, skupienia ducha i szczególniejszym nabożeństwem do Maryi. Pewnego dnia jeden z ojców zapytał św. Stanisława czy naprawdę kocha Matkę Boską. Na to święty odrzekł z przejęciem i radością: „Ojcze, co mogę ci na to odpowiedzieć, wszakże to Matka moja!”.
Na modlitwie oddawał się całkowicie Bogu, który wysłuchiwał świętego. Jego towarzysze w różnych trudnościach i pokusach prosili go o modlitwę, i zazwyczaj doznawali nadprzyrodzonej pomocy.

Módlmy się:


Święty Stanisławie, wzorze anielskiej czystości, uproś nam, błagamy Cię, abyśmy za Twym przykładem strzegli nasze zmysły od wszelkiej pokusy, a serca zawsze zachowali w nieskażonej czystości i doszli szczęśliwie do oglądania Boga i z Nim przez całą wieczność się radowali. Amen.
Dzień 7

Przepowiednia bliskiej śmierci

Dnia 1 sierpnia 1586 r. nowicjusze wysłuchali kazania św. Piotra Kanizjusza w kościele św. Andrzeja. W tym kazaniu doradzał, aby każdy tak żył, jakby miesiąc, który się rozpoczyna, był ostatnim w życiu. Wtedy życie będzie cnotliwe i pobożne.
Wieczorem św. Stanisław powiedział: „Dla wszystkich można nazwać tę naukę przestrogą i zachętą, pochodzącą od męża świętego, ale dla mnie jest ona wyraźnym głosem Bożym; umrę bowiem w tym miesiącu”.
Odtąd był stale zajęty myślą o śmierci świadomy, że wkrótce weźmie udział w chwale niebieskiej Najświętszej Maryi Panny. Pewnego dnia powiedział: „Jeżeli każdego roku odnawia się tę uroczystość w niebie… spodziewam się, że będę mógł za najbliższym razem się Jej przypatrzeć i Nią cieszyć”. W swej dziecięcej prostocie napisał list do swej niebieskiej Matki, że bardzo pragnie Ją ujrzeć w niebie w dniu Jej Wniebowzięcia.

Módlmy się:
Święty Stanisławie, który przykładem i modlitwą przyczyniłeś się do rozszerzania prawdziwego pokoju, uproś nam, abyśmy nigdy nie byli przyczyną zakłócenia wzajemnej miłości, lecz wszystkich do zgody i jedności opartej na przykazaniu miłości Boga i bliźniego, słowem, przykładem i modlitwą prowadzili. Amen.

Dzień 8

Śmiertelna choroba

Dnia 10 sierpnia 1568 r. dostał Stanisław lekkiej gorączki. Nowicjuszom, którzy go odprowadzili do sypialni, powiedział, że za kilka dnia umrze. Gdy choroba się nasiliła i wyznaczono mu wygodniejszy pokój, powiedział: „Ostatnia to moja choroba, nie wstanę już z tego łóżka”. W kilka dni później św. Stanisław, kiedy poważnie osłabł, wyspowiadał się, przyjął wiatyk i ostatnie namaszczenie. Wszystkich obecnych poprosił o przebaczenie za swe uchybienia.
Gdy podano mu różaniec, nie wypuścił go z rąk do samej śmierci, wymawiając przy tym imiona Jezusa i Maryi. Poprosił także, aby pozwolono mu położyć się na ziemi, bo tak przystoi umierać prawdziwemu pokutnikowi. Ułożono więc na ziemi materac dla niego. Umarł o świcie, 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Módlmy się: Święty Stanisławie, który z dziwnym męstwem przez długie lata cierpiałeś ciężkie prześladowanie dla sprawiedliwości, uproś nam, abyśmy umocnienie przez ukrzyżowanego Zbawiciela, wszystkie cierpienia przez Boga nam zesłane, ponosili ochotnie i wytrwale dla miłości Bożej i na Królestwo niebieskie sobie zasłużyli. Amen.

Dzień 9
Pogrzeb świętego

Dom św. Andrzeja w Rzymie, w którym żył i umarł św. Stanisław Kostka, napełnił się duchowieństwem oraz pobożnym ludem, którzy pragnęli ucałować ręce i nogi zmarłego. Wszystkich patrzących na anielską twarz Stanisława ogarniało przeczucie, że on już cieszy się niebieską chwałą.
Przełożeni zezwolili mu na wyjątek i wbrew zwyczajowi ozdobiono ciało Stanisława kwiatami, na znak jego dziewiczego, anielskiego życia na ziemi, a generał – Franciszek Borgiasz – polecił zmarłego złożyć w kościele św. Andrzeja. Jest to dowód, jak wysokie miano wyobrażenie o świętości Stanisława.
Liczne i wielkie łaski wypraszał św. Stanisław dla swych czcicieli. Doznała ich jego rodzina, brat Paweł nawrócił się i prowadził życie bogobojne i pokutne. O swym bracie Stanisławie i czasach wiedeńskich wspominał ze łzami w oczach.
Polska doznała kilkakrotnie opieki i pomocy św. Stanisława w wojnach. Widziano w obłokach świętego, broniącego wojska polskiego. Ochraniała w sposób cudowny naszą Ojczyznę. W aktach kanonizacyjnych spisano 99 cudownych przypadków opieki św. Stanisława nad narodem polskim.
Papież Benedykt XIII ogłosił go świętym 31 grudnia 1726 r. Był wówczas najmłodszym ze wszystkich kanonizowanych wyznawców (gdyż w chwili śmierci miał zaledwie 18 lat). Jest patronem młodzieży, a jego święto w Polsce obchodzi się corocznie 18 września.

Módlmy się:
Święty Stanisławie, który życiem pełnym cnót i cierpień przygotowałeś dla siebie szczęśliwą wieczność, jako wierny naśladowca Ukrzyżowanego, wyjednaj nam łaskę, abyśmy postępując Twoimi drogami doszli do oglądania Boga twarzą w twarz przez całą wieczność. Amen.


Stanisław ROSPOND CM

Nihil obstat
Wizytator Polskiej Prowincji
Zgromadzenia Księży Misjonarzy
Ks. Arkadiusz Zakręta CM
L. dz. 41/2005




niedziela, 4 sierpnia 2013

Litania i modlitwy do św. Stanisława Kostki

Litania do Świętego Stanisława Kostki




Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison,
Chryste, usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, Królowo Wyznawców, módl się za nami.
Święty Stanisławie, gorliwy w służbie, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wierny wyznawco Chrystusa, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wielki czcicielu Najświętszego Sakramentu, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wierny synu Najświętszej Maryi Panny, módl się za nami.
Święty Stanisławie, zwycięzco samego siebie, módl się za nami.
Święty Stanisławie, panujący nad swymi zmysłami, módl się za nami.
Święty Stanisławie, gorliwy w wypełnianiu powołania, módl się za nami.
Święty Stanisławie, mężny wśród przeciwności, módl się za nami.
Święty Stanisławie, zwycięzco złych mocy, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wzorze skromności i czystości, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wzorze miłości rodziców, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wzorze posłuszeństwa, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wzorze pilności i pracowitości, módl się za nami.
Święty Stanisławie, ozdobo życia zakonnego, módl się za nami.
Święty Stanisławie, łaską dobrej modlitwy przez Boga obdarowany, módl się za nami.
Święty Stanisławie, któryś wierny powołaniu trudną podróż odbył, módl się za nami.
Święty Stanisławie, którego takie czas wypoczynku do Boga zbliżał, módl się za nami.
Święty Stanisławie, w chorobie Ciałem Chrystusa nakarmiony, módl się za nami.
Święty Stanisławie, któryś błogosławioną śmierć swoją przepowiedział, módl się za nami.
Święty Stanisławie, którego świętość znana jest na całym świecie, módl się za nami.
Święty Stanisławie, któryś imię Polski na całym świecie rozsławił, módl się za nami.
Święty Stanisławie, któryś Ojczyznę naszą w niebezpieczeństwach ratował, módl się za nami.
Święty Stanisławie, patronie młodzieży polskiej, módl się za nami.
Święty Stanisławie, wielki synu Mazowsza, módl się za nami.
              Abyśmy z Bogiem i ludźmi w przyjaźni żyli, uproś nam u Boga.
Abyśmy wolę Bożą wiernie wypełniali, uproś nam u Boga.
Abyśmy cnoty Twe naśladowali, uproś nam u Boga.
Abyśmy pokusy szatana, świata i ciała zwyciężali, uproś nam u Boga.
Abyśmy bez Sakramentów Świętych z tego świata nie zeszli, uproś nam u Boga.
Abyśmy zbawienia wiecznego dostąpić mogli, uproś nam u Boga.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.
Prostymi drogami przeprowadził Pan sprawiedliwego. I ukazał mu Królestwo Boże.
Boże, który wśród wielu cudów swej mądrości w młodym nawet wieku udzielasz łaski dojrzałej świętości, spraw, prosimy, abyśmy za przykładem świętego Stanisława, gorliwie czas pracą wypełniając, zdążali do wiekuistego zbawienia.
Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.


Modlitwa o prawdziwą miłość

Boże, który jesteś miłością i obficie nas nią obdarzasz, wysłu­chaj łaskawie próśb naszych i spraw, byśmy za przykładem św. Stanisława, codziennie świadcząc o Tobie, życie nasze miłością Boga i bliźniego wypełniali. Przez Chrystusa, Pana na­szego. Amen.


Modlitwa o wierność Bogu

Wszechmogący Boże, który przedziwnym zrządzeniem wy­brałeś świętego Stanisława Kostkę i uzdolniłeś go do wierno­ści Tobie, wejrzyj na naszą słabość i niestałość. Spraw łaskawie, abyśmy dzięki wstawiennictwu i opieceśw. Stanisława do końca naszego życia w wierności Tobie wytrwali. Amen.



Modlitwa o dar mądrości

Prosimy Cię, Panie, za wstawiennictwem św. Stanisława, oświeć światłem swej mądrości umysły nasze i daj nam po­moc potrzebną w nauce, by prawda, którą zdobywamy, utwierdziła nas przy Tobie. Spraw, byśmy wykorzystując zdo­bytą wiedzę, służyli Tobie w braciach naszych i wespół z To­bą pracowali nad doskonaleniem świata. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.



Modlitwa o świętość życia

Boże, któryś wśród wielu cudów swojej mądrości udzielił Sta­nisławowi Kostce w młodzieńczym wieku łaski dojrzałej świę­tości, spraw, prosimy, abyśmy, w przyjaźni z Tobą wzrasta­jąc, za wstawiennictwem św. Stanisława przezwyciężali nie­prawości nasze i dobrze w życiu czyniąc, coraz bardziej upo­dabniali się do Ciebie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.




Modlitwa o zachowanie czystości

Ojcze Niebieski, serdecznie Cię prosimy, oczyść sumienia i za wstawiennictwem św. Stanisława racz nas zachować w nie­ustannej opiece, byśmy, jak on, służyli Tobie w wierności cia­ła i duszy. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.




Modlitwa o dobrą śmierć

Wysłuchaj, Panie, prośby nasze, które za przyczyną św. Sta­nisława zanosimy: użycz łaski szczęśliwego przejścia do wieczności i radosnego spotkania z Tobą. Wzmocnij w nas wiarę, że po zmartwychwstaniu żyć będziemy w chwale wśród świętych i wybranych Twoich. Przez Chrystusa, Pana naszego.              Amen.





Pieśń do Św. Stanisława Kostki

Witaj, Kostko Stanisławie,
Młodzieniaszku święty w niebie.
Śpiewam pieśń tę ku Twej sławie,
Bo serdecznie kocham Ciebie.
Ty w Aniołów jasnym gronie,
Dla przedziwnej niewinności,
Przy Maryi stoisz tronie,
Nucąc dla Niej pieśń miłości.
Nieskalane serce czyste,
Toć i lica promieniste,
O, bo duch Twój płonie cały
Dla Jezusa świętej chwały.
Dla skromności i pokory,
Dla świętości Twej nadobny,
Zostawiłeś cnoty wzory,
Śnieżnej lilii Tyś podobny.
Złóż Twe dłonie i proś Boga;
Powiedz, że tu ciężka droga.
Dla Twej prośby i wstawienia
Bóg udzieli przebaczenia.
Bożej Matce powiedz w niebie,
że jesteśmy tu w potrzebie,
że tu żalów łez kraina,
Niech nas wspiera jej przyczyna.



Modlitwa do św. Stanisława Kostki
Boże, Ty wśród wielu cudów Twojej mądrości obdarzyłeś św. Stanisława Kostkę łaską dojrzałej świętości już młodzieńczym wieku, spraw, abyśmy za jego przykładem wykorzystali czas przez gorliwą pracę i z zapałem dążyli do wiekuistego pokoju. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.