Aktualny czas w Warszawa:

niedziela, 13 kwietnia 2025

Modlitwa na Niedzielę Palmową




O Boże przedwieczny w Trójcy Przenajświętszej, który jedynego Syna swojego ku zbawieniu ludzkiemu na ziemię zesłać raczyłeś, aby lud Twój w grzechach upadły od śmierci wiecznej odkupił i królestwo Twoje nad narodami postanowił; Błogosław Panie, sługom Twoim, którzy świętą pamiątkę męki Jezusa Chrystusa nabożnie obchodzić pragniemy; a jakoś Błogosławił uścielającym drogę dla Syna Twojego, racz Błogosławić domy nasze, dokąd te palmy od kościoła Twego poświęcone, z wiarą i z modlitwą wniesiemy. Błogosław nam, Boże wszechmogący, miłości nieskończona, a obdarz nas łaską przemożną, iżbyśmy odparłszy od siebie najazdy nieprzyjaciela dusz naszych, zasłużyli po wiekuistą zapłatę stanąć w Królestwie Chwały Twojej z palmą zwycięstwa, i wiecznie Ciebie oglądali, przez wszystkie zasługi Jezusa Chrystusa, Odkupiciela,
Zbawiciela i Pana naszego.
Wszechmogący i przedwieczny Boże, racz nam sprawić, prosimy Cię przez wszystkie najświętsze zasługi życia i śmierci Jezusa Chrystusa, abyśmy przez tegoż Zbawiciela naszego, którego członkami jesteśmy, uniknęli śmierci wiecznej, owszem do uczestnictwa chwały zmartwychwstania przyjęci zostali; daj nam, Panie, łaskę naśladowania cierpliwości Jego; który z Tobą w jedności Ducha św. żyje i króluje na wieki.
Amen.


 

niedziela, 6 kwietnia 2025

Piąta niedziela Wielkiego Postu

 



Dziękujemy Ci, Ojcze święty, wszechmogący, wieczny Boże, przez Jezusa Chrystusa, Twojego Syna a naszego Pana.

   Przygotowujemy się przez post i skruchę, aby obchodzić Jego przejście przez śmierć; upadamy przed Nim, łzy wylewając. Zbliża się bowiem dzień naszego odkupienia, dzień Jego męki, kiedy On, Zbawiciel i Pan nasz, wydany za nas przez Żydów, poniósł karę krzyża; został cierniem ukoronowany, spoliczkowany i wiele wycierpiał we własnym ciele, by na koniec zmartwychwstać własną mocą.
   Pragnąc obchodzić z sercem całkowicie oczyszczonym te święte dni, błagamy Cię, Boże nasz, Ojcze, abyś nas obmył z wszelkiego grzechu przez miłość Jego męki, okrywając nas szatą niepokalaną, która jest symbolem Twojej miłości wylanej na wszystkich.
   Przez miłość przygotowujesz sobie w nas ofiarę, a przez post pozwalasz nam przystąpić do Stołu świętego z radością i bez grzechów.
   Niech nam raczy wyjednać to wszystko Chrystus, któremu uwielbienie, moc i chwała na wieki wieków

 (Prefacja mozarabska).

wtorek, 1 kwietnia 2025

Barka. Nowa wersja


 1. Dzięki, ze byłeś z nami,
przez te lata wspierałeś radami,
miłością swoją nas obdarzałeś!


Ref. Janie Pawle miej nas w swojej opiece!
Pobłogosław z okna niebieskiego.
Pomóż nam wypływać na głębię
I nie lękać się wyzwania żadnego.

2. Ty kochałeś nas Ojcze
swoją młodzież jak pasterz swe owce
dlatego będziesz już zawsze w mym sercu.

3. Dziś, gdy Cię nie ma już z nami
hołd wdzięczności Tobie Ojcze składamy,
bo dzięki Tobie dla Boga śpiewamy!”



sobota, 29 marca 2025

Jezus mnie wiedzie


 Jezus mnie wiedzie

Jezus mnie wiedzie i w nocy i w dzień,
On sam jest drogą, więc nie lękam się.
Troski o przyszłość zabiera mój Pan
w noc świeci mi słońce gdy Jego ja mam.

Jezus mnie uczy przez życia mój bieg,
nie muszę błądzić, bo On prawdą jest.
Chociaż zwątpienia zasiewa tu wróg,
ja się nie zachwieję, gdy zaufam Mu.

Jezus mnie zbawia czy cisza czy sztorm,
śmierć mnie nie zmoże, gdyż życiem jest On.
Ciemność, zwątpienia i grzech z jadem swym
zbawienia nie wydrą – zwycięstwo mam w Nim!

niedziela, 23 marca 2025

Modlitwa w trzecią Niedzielę Wielkiego Postu


 

Każdy ma swój skarb na ziemi, z którego czerpie ręką jego złoto i srebro, z którego czerpie serce jego pociechy i radości!

O Panie! skarbem dla duszy mojej nieprzebranym sa te święte rany Twoje, dla mnie ciągle otwarte; nie masz w tym skarbie złota i srebra, tylko krew Twoja najświętsza; bo my nie złotem i srebrem, ale tą krwią jesteśmy odkupieni; o stańmy pod krzyżem, prosząc Pana, aby te rany Jego najświętsze stały się schronieniem, przytułkiem, obroną, pociechą naszą i mówmy:
O Jezu ! Tyś dał człowiekowi to słońce i księżyc i tych gwiazd miliony; o daj mi miłość do ran Twoich, bo one jaśniej świecą!
O Jezu! Tyś dał człowiekowi to powietrze, którem oddycha i żyje; o daj mi miłość do ran Twoich, aby w nich serce miłością oddychać i żyć mogło!
O Jezu! Tyś dał człowiekowi ten ogień, który grzeje, świeci i pali; o daj mi miłość do ran Twoich, aby ta miłość zimne rozgrzała serce, ciemny oświeciła rozum i zniszczyła wszelką wolę własną, abym Ciebie i tylko Ciebie i wszystkich mógł kochać w Tobie!
O Jezu! Tyś dał człowiekowi wodę dla ugaszenia pragnienia, dla obmycia brudów ciała swego; o daj mi miłość do ran Twoich, dla ugaszenia pragnienia duszy mojej, dla obmycia brudów serca mego!
O Jezu! Tyś dał człowiekowi drzewa rozłożyste, aby pod ich cieniem znalazł schronienie w upałach dniowych; o daj mi miłość do ran Twoich, abym pod cieniem krzyża Twego znalazł schronienie w ciężkich upałach namiętności moich!
O Jezu! pozwól biednej duszy mojej, aby się zanurzyła, jako w morzu miłości, w tej otwartej serca Twego ranie!
Kocham Cię mój Jezu! ile mogę i umiem, i kocham każdy krzyżyk, każde utrapienie moje, którem Ty mnie ciągniesz do siebie!
Chcę Cię kochać mój Jezu! więcej, coraz więcej, i dlatego chcę coraz więcej
i więcej kochać każdy krzyżyk , każde utrapienie, które Ty mi ześlesz!
Muszę Cię kochać, mój Jezu! bo miłość Twoja to życie moje; bez niej żyć nie mogę, i dlatego muszę kochać i krzyż mój, bo nie kochając krzyża i Ciebie kochać nie umiem!

"Książka do nabożeństwa O. Karola Antoniewicza S.J. Dzieło pośmiertne zebrane z pism Autora" (Kraków 1883r.)