Aktualny czas w Warszawa:

piątek, 14 września 2018

Godzinki o Matce Bożej Bolesnej



Na Jutrznię
Wezwanie

Zacznijcie usta nasze chwalić Pannę Świętą.
Zacznijcie boleść Matki głosić niepojętą.
Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze i ninie,
Niech Bóg w Trójcy Jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Witaj Matko Bolesna, Boga Służebnico,
Już w chwili zwiastowania Bolesna Dziewico.
Bo proroctwa wyroki dobrze Tobie znane,
Że Zbawiciel, Twe Dziecię, tak będzie nazwane:
„Wzgarda pospólstwa, robak, owca na zabicie”,
A w stajence we żłobie zacznie ziemskie życie.
Słyszysz Kapłanko święta, słowa Symeona,
Że odkupienia świata Twój Jezus dokona.
Że znakiem nieuznanym będzie w Izraelu
Na upadek, powstanie położony wielu.
Składasz ofiarę z Syna, Bóg Ci Go zabierze,
O jakżeś wielka, Matko, w drogiej Twej ofierze.


Przewodniczący: Boleść jest nieustannie w sercu moim (Rz 9,2).
Wszyscy: I duszę Twoją miecz przeniknie (Łk 2,34).
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.


Módlmy się: Boże, w którego męce, według proroctwa Symeona, najsłodszą duszę chwalebnej Dziewicy i Matki Maryi miecz boleści przeniknął,spraw, prosimy, abyśmy, którzy Jej cierpienia i mękę ze czcią rozpamiętywamy, przez chwalebne zasługi i prośby wszystkich świętych wiernych miłośników krzyża owoc Twej Męki szczęśliwie otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków.
Amen.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Prymę
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Zawitaj, Domie Złoty, Lilio śnieżnobiała,
Któraś Świętego świętych w objęciach trzymała.
Szczęście Twoje niebiańskie wieść zakłóca sroga,
Że na Twe Boskie Dziecię nastaje złość wroga.
Gdy Herod wyciąć każe pierworodne syny,
Uchodzisz z Twym Dziecięciem w Egiptu krainy.
Ptaki mają swe gniazda, lisy swe mieszkania,
Syn Boży jest bezdomny od życia zarania.
Dzielisz z świętym Józefem swe życie tułacze,
Ileż razy w niedoli Twa dusza zapłacze.
Ustało w boleści życie moje.
A lata moje we wzdychaniu (Ps 30,12).
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Tercję
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Witaj, Wygnanko Święta w domku w Nazarecie,
Pełna szczęścia, żeś Twoje ocaliła Dziecię.
Szczęśliwaś Matko Boża, w Najświętszej Rodzinie,
Gdy patrzysz na Jezusa o każdej godzinie.
Skończyło lat dwanaście Twe Boskie Pacholę,
Idzie do Jeruzalem spełnić Pana wolę.
Został Jezus w świątyni wśród uczonych grona,
Wracasz sama z Józefem świętym zasmucona.
I niepewności boleść duszę Twą przysłania,
Nim Jezusa odnajdziesz po trzech dniach szukania.
Synu, cóżeś nam uczynił?
Oto ojciec Twój i ja żałośnie szukaliśmy Ciebie.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Sekstę
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.
Hymn
Witaj, Matko niezłomna, cichych łez Krynico,
Oceanie cierpienia i zasług skarbnico.
Nadeszła wypełnienia proroctwa godzina,
Odkupienie ludzkości przez Twojego Syna.
Idzie Jezus niewinny na śmierć zasądzony,
Trzykrotnie upadając krzyżem obciążony.
Na widok Twój, o Matko, wstaje Syn kochany,
Z wieńcem cierni na głowie zraniony, oplwany.
Odpychana przez tłuszczę, chwytasz ręce Jego,
I skrwawione do serca tulisz matczynego.
Z kim Cię porównam, aby Cię pocieszyć, Panno, Córko Syjońska?
Bo wielkie jest jak morze skruszenie Twoje.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Nonę
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Zawitaj, Męczenników Bolesna Królowo,
Żywy Krzyżu kolcami kwitniesz purpurowo.
Ewa w grzechu Adama zgubny udział brała,
Tyś za grzechy z Jezusem wespół umierała.
Przeżyłaś pełne hańby Syna krzyżowanie,
Jego na krzyżu mękę, bolesne konanie.
Tyś Syna Najświętszego na krzyżu straciła,
A nas jako Twe dzieci w boleści zrodziła.
Testamentem Jezusa Tyś nam przekazana,
Przyjm nas, biednych grzeszników, Matko ukochana.
Królowo Męczenników, módl się za nami.
Któraś stała u stóp krzyża Jezusowego.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Nieszpory
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Witaj, żywy Ołtarzu, Matko odkupionych,
Witaj, Słońce miłości, Ucieczko strapionych.
Wyzionął Jezus ducha, już Syn Twój nie żyje,
Już nie czuje, gdy włócznia Jego bok przeszyje.
Ty cierpisz dalej, Matko, i po Jego zgonie,
Zdejmują Syna z krzyża, kładą na Twym łonie.
Masz Go znowu przy sercu, lecz już nieżywego,
Pokrwawiona uściskiem ciała skrwawionego.
Całujesz martwe usta, liczysz wszystkie rany,
I gorzko szlochasz, Matko: Jezus mój kochany.
O wy wszyscy, którzy idziecie drogą, przystańcie i zobaczcie.
Czy jest boleść jako boleść moja?
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Na Kompletę
Wezwanie

Pani, siedmiu mieczami przebita boleści,
Spraw, niech każdy w swym sercu obraz Twój umieści.
Zanurz się duszo moja w morzu Jej cierpienia,
I w Jej sercu w twych smutkach szukaj ukojenia.
Chwała Ojcu i Jego na krzyżu Synowi,
I równemu Im w Bóstwie Świętemu Duchowi.
Jak była na początku i zawsze, i ninie,
Niech Bóg w Trójcy jedyny na wiek wieków słynie.


Hymn
Witaj, Tęczo niebieska z rosy łez utkana,
Witaj, Łąko kwiatami ofiary zasłana.
Zrodziłaś Boskie Dziecię wśród bydlęty w żłobie,
Złożyłaś Jego zwłoki w pożyczonym grobie.
Przykryła Twego Syna Józefowa skała,
Tyś pod opieką Jana tylko pozostała.
Wracasz z pogrzebu, Matko, w życia podróż długą,
By odtąd wszystkich sierot zostać Matką drugą.
Współczując z Tobą, Matko, w bolesnej żałobie,
Złożenie miecza grzechów ślubujemy Tobie.
Dokąd odszedł umiłowany Twój Syn, o najpiękniejsza z niewiast?
Pójdziemy szukać Go z Tobą.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Błogosławmy Panu.
Bogu chwała.
A dusze wiernych zmarłych przez miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju.
Amen.


Ofiarowanie Godzinek
Padając na kolana, składamy Ci w dani
Te Godzinki z miłością i prośbą, o Pani:
Byś nas w naszych cierpieniach Twą mocą krzepiła
I u Syna zbawienia łaskę wyprosiła.
Ciebie Polska męczeńska Patronką obrała,
Cześć Ci od nas, Twych dzieci, hołd i wieczna chwała.
Nie masz nikogo z wszystkich Jej drogich.
Kto by Ją pocieszył.
Pani, wysłuchaj modlitwy nasze.

A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.

Módlmy się: Boże, w którego męce, według proroctwa Symeona, najsłodszą duszę chwalebnej Dziewicy i Matki Maryi miecz boleści przeniknął,spraw, prosimy, abyśmy, którzy Jej cierpienia i mękę ze czcią rozpamiętywamy, przez chwalebne zasługi i prośby wszystkich świętych wiernych miłośników krzyża owoc Twej Męki szczęśliwie otrzymać mogli. Który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg na wieki wieków.

Matko Bolesna pomóż nam



Matko Bolesna pomóż nam i wszystkim ludziom udręczonym odkrywać w cierpieniu głęboki sens.Spraw, aby wielkie nasze cierpienia zalewające świat, nie zostały zaprzepaszczone w buncie i rozpaczy, lecz były uświęcone i ofiarowane Ojcu w zjednoczeniu z Chrystusem.Uproś, aby cierpienia chrześcijan stały się wynagrodzeniem Bogu za grzechy świata i przyczyniały się do jego zbawienia.Królowo Męczenników, wybłagaj nam moc i odwagę, abyśmy zawsze umieli powtarzać za Jezusem „Ojcze mój, jeżeli nie może ominąć Mnie ten kielich, niech się stanie wola Twoja”. Amen.

MODLITWA DO MATKI BOŻEJ BOLESNEJ



Matko Bolesna stojąca pod krzyżem, naucz nas trwać mężnie przy cierpiących i współcierpieć z nimi, jak Ty na Kalwarii. Pozwól nam razem z Tobą wyjednywać cierpiącym tę łaskę, by nie marnowali cierpienia, lecz by zjednoczeni z Twym umęczonym Synem przyczyniali się do przybliżenia Królestwa Bożego.

Matko ukrzyżowanego i Matko wszystkich ludzi, oddawaj Ojcu Niebieskiemu ludzkie cierpienia – jak ofiarowałaś mękę Twego Syna i swój ból matczyny. Ucz swoje dzieci przyjmować z gotowością każdą wolę Bożą, w cierpieniu zachować ufność, znosić je mężnie w zjednoczeniu z Chrystusem i ofiarowywać je z miłością dla zbawienia świata. Amen.

Stabat Mater


Teofil Lenartowicz: „Stabat Mater”
Wiatr w przelocie skonał chyżym,
Przeniknęła ziemię groza.
Krzyż na skale, a pod krzyżem
Stabat Mater Dolorosa.

Żadnych słów i żadnych głosów,
Krew z korony bożej spływa;
Wobec Boga i niebiosów
Stała Matka Boleściwa.

Na konania patrząc bóle,
Rany, pręgi od powroza,
Na łzy oczu, cierń na czole,
Stabat Mater Dolorosa.

Konająca od współmęki,
Przyjmująca śmierć za żywa,
Cierń i gwoździe bożej ręki,
Stała Matka Boleściwa.

Jak świat wielki opuszczona,
Gdy ją zdjęła życia zgroza.
Przerażona, że Bóg kona,
Stabat Mater Dolorosa.

Z wysokości więc boleści.
Która ludzkie gładzi grzechy,
Na jęk trwogi, żal niewieści,
Jeszcze promień spadł pociechy:

- Nie zostawię Cię sierotą.
Ukochana do ostatka,
O, Niewiasto, Syn Twój oto!
Janie, oto twoja Matka! –

O, pociecho, jakżeś sroga!
O, radości z sercem sprzeczne!
Za człowieka oddać Boga,
Za doczesne oddać wieczne...

O Maryjo, nie gardź nami,
Patrząc na łzę, co nam ścieka,
Że częstokroć mniej kochamy
Stwórcę Boga, niż człowieka.

Oczyść nas Twej szaty płótnem,
Jedynym wiewem złotej poły,
Niech się kocham w życiu smutnym
I w wieczności Twej wesołej!

A w dzień zgonu - Bolejąca –
Nim do wiecznych zejdę mroków,
Niech mi żal nie będzie słońca,
I powietrza, i obłoków
.

Modlitwa Małgosi przed ołtarzem Matki Bożej Bolesnej.



Goethe: „Faust” (fragment)
Modlitwa Małgosi przed ołtarzem Matki Bożej Bolesnej. 

 Małgosia stroi obraz Matki Bożej i tak się modli:

Przed Tobą staję
grzeszna i drżąca,
spójrz na mnie,
Matko. O, Bolejąca!

Miecz w Twojej piersi,
Matko Jedyna!
Patrzysz na męki
swojego Syna!

,,Ojcze w niebiesiech” –
szepcą Twe wargi –
„ukój mą boleść,
usłysz me skargi”

Takam zstrachana
i taka biedna –
Matko Bolesna,
Ty wiesz to jedna!

Wieczny ból we mnie,
ból za mną, ze mną –
oczy spłoszone
już się nie zdrzemną.

Samotna jestem
i przeto płaczę -
łzami dróg nędzę
skraplam i znaczę.

A w Twoim sercu
rany wieczyste –
a na Twych kwiatach
łzy me rzęsiste.

Rwałam je Tobie
w dzisiejsze rano,
godziną wczesną
i zapłakaną.
Jeszcze złocista
nie zeszła zorza –
rozpacz mnie gnała
z zimnego łoża.

Spójrz na mnie, Matko,
z gwiaździstej drogi,
ochroń od śmierci,
od hańby srogiej.

Przed Tobą staję
grzeszna i drżąca,
spójrz na mnie, Matko!
O, Bolejąca!