O Panie, „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”. Daj nam środki do utrzymania tego życia... abyśmy po zakończeniu czasu naszej niewoli mogli osiągnąć doskonałą wolność. Daj nam chleb, który mamy pożywać w pocie czoła: to jest nasza niewola... Każdy powinien się trudzić, by zdobyć sobie chleb... Lecz to Ty, o Panie, dajesz nam go zawsze, błogosławisz bowiem nasze trudy. Daj nam go więc każdego dnia. To słowo wyraża naszą nieustanną i niezastąpioną potrzebę. Daj nam go, my go chcemy tylko od Ciebie i drogą, jaką Ty sam nam wytknąłeś. Daj nam chleba. Tym wyrażeniem obejmujemy wszystkie rzeczy, które uczyniłeś dla nas potrzebnymi. Daj nam te rzeczy potrzebne, a nie rozkosze. Prosimy Cię o to, od czego uzależniłeś nasze istnienie ziemskie, albowiem Ty sam nałożyłeś nam tę zależność. Daj nam dzisiaj tego chleba, którego potrzebujemy każdego dnia, jutro bowiem nie będzie nam mniej potrzebny niż dzisiaj. Lecz ja powinienem być zadowolony, że mam go dzisiaj... „dosyć ma dzień swojej biedy, nie troszczcie się zbytnio o jutro” (Mt 6, 34);
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj można wpisywać swoje intencje