Pragnę Ci Boże powierzyć me zmartwienia, których ciężar do głębi rani moje serce. Poza Tobą bowiem nigdzie nie znajduję wytchnienia. Tyś mi pomocą w każdej mojej rozterce. Znasz dobrze, Panie stan mojej duszy, miotanej cierpieniami na różne strony. Wierzę jednak, że Twoja miłość moje łzy osuszy, i wykrzyknę wtedy radośnie: Bądź uwielbiony! Chociaż ból do głębi przeszywa moje wnętrze, a sytuacja wydaje się być beznadziejna - wiem, że odwrócisz bieg zdarzeń dzięki swej potędze, przez co objawi się Twoja miłość miłosierna. Proszę Cię o cierpliwość w tych ciężkich dla mnie chwilach. O wierność Tobie - pomimo przeciwności. O spokój ducha w tych naznaczonych bólem godzinach, i nieustanne wysławianie Twojej wielkiej miłości.
Radio Jasna Góra
▼
niedziela, 21 września 2014
MODLITWA UDRĘCZONEJ DUSZY
Pragnę Ci Boże powierzyć me zmartwienia, których ciężar do głębi rani moje serce. Poza Tobą bowiem nigdzie nie znajduję wytchnienia. Tyś mi pomocą w każdej mojej rozterce. Znasz dobrze, Panie stan mojej duszy, miotanej cierpieniami na różne strony. Wierzę jednak, że Twoja miłość moje łzy osuszy, i wykrzyknę wtedy radośnie: Bądź uwielbiony! Chociaż ból do głębi przeszywa moje wnętrze, a sytuacja wydaje się być beznadziejna - wiem, że odwrócisz bieg zdarzeń dzięki swej potędze, przez co objawi się Twoja miłość miłosierna. Proszę Cię o cierpliwość w tych ciężkich dla mnie chwilach. O wierność Tobie - pomimo przeciwności. O spokój ducha w tych naznaczonych bólem godzinach, i nieustanne wysławianie Twojej wielkiej miłości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj można wpisywać swoje intencje